Przejęcie puławskiego PKS wraz ze 150 pracownikami i milionowymi długami - taką ofertę dostał Urząd Miasta w Puławach od Ministerstwa Skarbu. Magistrat raczej z niej nie skorzysta
- Sprawa jest trudna, nie ma jeszcze kropki nad „i” - tłumaczy wiceprezydent Puław, Grzegorz Nakonieczny. - Sytuacja PKS jest bardzo zła. Poza tym zadaniem miasta jest transport zbiorowy, ale lokalny, na terenie gminy. Gmina powinna działać w zakresie użyteczności publicznej, a nie zarobkowej. Nie wydaje nam się aby komunalizacja była lekiem na problemy PKS - mówi Grzegorz Nakonieczny, wiceprezydent Puław.
O propozycji resortu zarząd puławskiego PKS dowiedział się od nas. - Nikt mnie o tym nie poinformował, widocznie przepisy tego nie przewidują. Jestem lekko zaskoczony - przyznaje Andrzej Goraj, prezes zarządu PKS Puławy.
Goraj zapewnia, że w ostatnim czasie sytuacja spółki poprawiła się. - Zdecydowanie zmniejszyliśmy straty miesięczne. One są nadal, ale w dużo mniejszym stopniu. Zmniejszeniu uległo też zadłużenie, które obecnie wynosi ok. 6 mln zł. Nieco odmłodziliśmy tabor i zredukowaliśmy zatrudnienie, wiele stanowisk było niepotrzebnych - wylicza prezes.
Spółka chce teraz sprzedać działki, na których znajdują się dworce PKS w Rykach i Puławach. - To jest element konieczny do wyciągnięcia firmy z zapaści. Perspektywy są nienajgorsze. W Rykach mamy klienta, z którym podpisaliśmy już list intencyjny w sprawie sprzedaży działki. Dziłką w Puławach miasto nie było zainteresowane, więc będę próbował sprzedać ją w trybie negocjacji. Chętni są - mówi Andrzej Goraj.
Puławski magistrat zapewnia, że los PKS nie jest mu obojętny.
- Prezydentowi jako gospodarzowi miasta nie jest obojętne co stanie się ze 150-osobową załogą. Nie możemy jednak bez jakiegokolwiek pomysłu biznesowego wziąć tego przedsiębiorstwa na „garnuszek” miasta. To nie tak, że odbijamy temat, ale nie ma zbyt wielu argumentów przemawiających za pozytywną odpowiedzią dla Ministerstwa Skarbu. Z wielu względów przerasta to nasze możliwości - tłumaczy wiceprezydent miasta.
Na podjęcie decyzji Urząd Miasta ma czas do końca sierpnia.