Radzyń Podlaski, Nisko, Sochaczew, Toruń, Opole Lubelskie – to miasta, które doczekały się budowy nowych gmachów sądów rejonowych. W kolejce chętnych do rozbudowy swojej siedziby znajdują się także Puławy.
Obiekt z ul. Lubelskiej z trudem mieści obecnie zarówno rejonowy sąd, jak i prokuraturę. Według planów ta druga instytucja docelowo ma przejąć niemal cały budynek, zostawiając jedynie parter, w którym znajdują się sale obrad. Sąd przeprowadziłby się natomiast do nowego skrzydła, które urosłoby na działce po jego wschodniej stronie – na miejscu obecnego parkingu.
Nowy budynek miałby oferować znacznie bardziej komfortowe warunki pracy, większą przestrzeń, udogodnienia dla osób niepełnosprawnych, a także podział na część ogólnodostępną oraz tylko dla pracowników. W grę miałyby wchodzić także klimatyzowane sale rozpraw, energooszczędne oświetlenie, rozbudowana czytelnia akt, specjalne wejście dla konwojowanych zatrzymanych itp.
Taka zmiana dla Puław przyniosłaby nie tylko poprawę warunków pracy, ale także oszczędności. Nowe skrzydło umożliwiłoby koncentrację sądu pod jednym adresem, czyli likwidację jego filii z al. Partyzantów.
Niewykluczone, że przetarg zostanie ogłoszony już w przyszłym roku.
– Mamy nadzieję, że tak się stanie – przyznaje Joanna Chimosz, prezes Sądu Rejonowego w Puławach.
– Wszyscy bardzo życzylibyśmy sobie tego, żeby ta inwestycja rozpoczęła się jak najszybciej – dodaje Iwona Wójcik, dyrektor puławskiego sądu. – Musimy jednak uzbroić się w cierpliwość. To jest zadanie, na które nie mamy wpływu. Zajmuje się tym jednostka nadrzędna, jaką jest Sąd Apelacyjny w Lublinie oraz Ministerstwo Sprawiedliwości.