

W poniedziałek wieczorem policja złapała trzech mężczyzn, którzy podpalali trawy w gminie Kazimierz Dolny. To druhowie z Ochotniczej Straży Pożarnej w Skowieszynku w wieku 20, 22 i 24 lata.

Teraz grozi im kara grzywny, obciążenie kosztami akcji gaśniczej oraz wykluczenie z ochotniczej służby.
Paweł Pałka, prezes OSP w Skowieszynku zaznacza, że to pierwszy taki przypadek w jego jednostce. - Nigdy wcześniej nie było czegoś takiego. Nie znam szczegółów sprawy, ale jeśli potwierdziła to policja, to ci strażacy nie mają czego szukać w mojej jednostce - komentuje prezes.
W poniedziałek opisaliśmy proceder podpalania przez strażaków z OSP stert słomy, a nawet stodół w gminie Mełgiew. Straty wynosił od kilkunastu tysięcy złotych, do nawet 150 tysięcy. Śledztwo w tej sprawie trwa.