Maseczki, płyny dezynfekcyjne przy wejściach, mydła antybakteryjne, dystans i akcje promujące szczepienia - tak będzie wyglądać początek nowego roku szkolnego w puławskich placówkach oświatowych. Dyrektorzy przyznają, że są spokojni, ale będą wymagać przestrzegania reżimu sanitarnego.
W czwartek w wielu puławskich szkołach odbyły się zebrania dyrektorów z gronem pedagogicznym. Omawiano sprawy organizacyjne, w tym programy inauguracji nowego roku. Ze względu na obostrzenia, 1 września nie będzie wyglądał tak, jak przed pandemią. Większość dzieci uda się bezpośrednio do swoich sal. Najmłodszych, według zaleceń, przyprowadzać ma jeden opiekun. Wszystko po to, żeby unikać ryzyka. W szkołach średnich będzie podobnie. Dla przykładu, w Zespole Szkół Technicznych im. Marii Skłodowskiej-Curie, w poniedziałek w hali sportowej zbiorą się jedynie uczniowie pierwszych klas. Starsi przejdą od razu do sal. Wszyscy, na korytarzach będą musieli zakładać maseczki, a po przekroczeniu szkolnych murów - myć ręce płynem dezynfekcyjnym.
– Pamiętamy o tym, że obostrzenia cały czas obowiązują. Żeby rozładować ruch, otwieramy większą ilość wejść do budynku. Mamy środki dezynfekcyjne, maseczki, jesteśmy również zapisani na aparaty z Ministerstwa Zdrowia do automatycznego mierzenie temperatury – wylicza Henryk Głos, dyrektor ZST w Puławach.
Niestety, nawet mimo respektowania wszystkich zasad, nowe zakażenia wydają się nieuniknione. – One na pewno się pojawią, ale jesteśmy na nie przygotowani. Do nowego roku szkolnego sam podchodzę z większym spokojem. Znaczna część naszej kadry, na czele ze mną, jest już w pełni zaszczepiona. Nie wiemy, jak to wygląda wśród uczniów, ale mamy zamiar prowadzić akcje informacyjne zachęcające do skorzystania z tej możliwości – zapowiada dyrektor Głos.
Spokój dyrektorów wynika także z doświadczenia, jakie nabywali od wiosny 2020 roku. Zarówno oni, jak i nauczyciele, uczniowie, a także ich rodzice zdążyli oswoić się z zagrożeniem. Przećwiczyli także różne rodzaje prowadzenia zajęć, od nauki zdalnej, przez hybrydową, po zdalną. Wierząc w skuteczność szczepień, liczą na to, że tym razem utrudnień związanych z pandemią będzie mniej.
– Dzisiaj mamy większe doświadczenie. Nasza szkoła jest zabezpieczona w maseczki, płyny, mydła antybakteryjne, dozowniki. Kolejne mamy otrzymać do 17 września. Czekamy jeszcze na stacje do dezynfekcji z termometrami z ministerstwa. Myślę, że wszystko będzie dobrze – mówi Edyta Białota-Chaber, dyrektor Szkoły Podstawowej nr 2 im. K.K. Baczyńskiego w Puławach.
Mimo że obecnie liczba zakażeń w całym powiecie puławskim utrzymuje się na znikomym poziomie, szkolny reżim wydaje się zrozumiały. Ogólnopolskie dane potwierdzą stały wzrost zachorowań. W czwartek potwierdzono ich ponad 250. Podobna liczba osób w tym samym czasie wyzdrowiała.