Zarząd Zakładów Azotowych zapewnia, że budowa wartej ogromne pieniądze elektrociepłowni idą zgodnie z planem. Ma być na węgiel.
- Prowadzona w Grupie Azoty Zakłady Azotowe „Puławy” SA inwestycja budowy nowego bloku energetycznego przebiega zgodnie z harmonogramem. W czasie projektowania nowego bloku inwestycję przeanalizowano tak pod kątem wpływu na środowisko naturalne, jak i efektywności kosztowej. Badaniom zostały poddane różne typy paliwa - węglowe, gaz systemowy i paliwa alternatywne – RDF – informuje w wydanym właśnie oświadczeniu zarząd chemicznej spółki.
Chodzi o to, że prezes Grupy Azoty w kwestii wartej 1,2 mld zł inwestycji powiedział: - Grupa Azoty cały czas analizuje założenia tej inwestycji pod kątem wymagań związanych z Europejskim Zielonym Ładem. Nie ukrywam, że trwają „rozterki intelektualne” w zakresie paliwa dla tej elektrociepłowni, ale to musi rozstrzygnąć zarząd Puław.
Te słowa Wojciecha Wardackiego padły w rozmowie ISBnews.
To mogło oznaczać, że nie jest przesądzone, że nowa instalacja będzie zasilana węglem.
Teraz w najnowszym oświadczeniu czytamy: - Dokonano wyboru, który będzie najbardziej ekonomiczny, a dzięki zastosowaniu najnowszych technologii , zapewni najmniejszy koszt ekologiczny.
I dalej: - Blok będzie spełniał wszystkie wymagania środowiskowe stawiane przez Konkluzje BAT, dla źródeł nowych obowiązujące od 17 sierpnia 2021 r, w pełnej zgodności z Dyrektywą Europejską.
Chemiczna firma też zapewnia, że węgiel będzie pochodził z kopalń: Bogdanki i kopalń na Śląsku, a to daje możliwość zapewnienia stałych oraz zdywersyfikowanych dostaw.
- Eliminując ryzyko braku dostępności surowca co z kolei zapewnia ciągłość produkcji pary, jako kluczowego medium energetycznego dla funkcjonowania Zakładów, którego nie można pozyskać z zewnątrz – wyjaśnia spółka.