Wątpliwej jakości nawierzchnia alejek z puławskiego Skweru Niepodległości tego lata doczeka się wymiany. Według prezydenta po zmianach błota nie będzie - nawet po deszczu. Skwer zyska również sporo zieleni i nowy plac zabaw.
O ten kontrakt starały się dwie firmy - lubelski Garden Designers oraz piaseczyński Sorted. Goście z Mazowsza za wykonanie zadania zaproponowali ponad 3,9 mln zł. Specjaliści od zieleni miejskiej z Lublina okazali się znacznie tańsi. Wygrali przetarg oferując swoje usługi za niecałe 2,5 mln zł. Umowa została już podpisana. Jak informuje prezydent Puław, Paweł Maj, prace rozpoczną się jeszcze w tym miesiącu.
Zgodnie z projektem wymieniona zostanie mineralna warstwa nawierzchni wszystkich alejek, a puławianie zyskają także dwie nowe. Jedna z nich będzie przedłużeniem dojścia do chodnika biegnącego wzdłuż al. Małej, niedaleko placu zabaw, druga ułatwi przejście na skwer z przystanku autobusowego przy al. Królewskiej.
Dzieci powinny ucieszyć się z przebudowy istniejącego placu zabaw, gdzie pojawią się nowe zabawki, w tym dwie trampoliny, ptasie gniazdo i mini stacja paliw, a całość uzupełni nowa nawierzchnia. Skwer zyska również sporo nowej zieleni, jak liściaste oraz iglaste krzewy, byliny i pnącza. Łącznie przewidziano ponad 23 tys. sztuk nasadzeń. Na wyznaczonym obszarze założona zostanie ponadto kwietna łąka.
Według Pawła Maja, nowa nawierzchnia alejek, w odróżnieniu od starej, będzie odporniejsza na warunki atmosferyczne. Czy to oznacza koniec błota na skwerze, nawet po opadach deszczu i w trakcie zimowych roztopów? Żeby to ocenić puławianie będą musieli zaczekać do ukończenia prac. Te mają zakończyć się w ciągu 5 miesięcy. Ich koszt wyniesie dokładnie 2 455 740 złotych i 53 grosze, z czego ponad 2,378 mln zł to środki z rezerwy celowej budżetu państwa.