

Nawet 3 tysiące złotych mandatu zapłaci ten, kto od dzisiaj do 25 marca będzie handlował na bazarze przy ul. Lutosławskiego w Chełmie. To decyzja prezesa spółki podyktowana względami sanitarnymi.

- Postępujemy zgodnie z wytycznymi – mówi Artur Juszczak, prezes miejskiej spółki Park Wodny i Targowiska Miejskie. - Zamykamy tylko część tekstylną. Jedyny handlowiec z branży spożywczej przeniesie się, póki co, do innej lokalizacji.
Z obserwacji prezesa Juszczaka wynika, że ruch na chełmskich bazarach praktycznie ustał. Przypomnijmy, że spółka administruje bazarami na ul. Zachodniej, alei Piłsudskiego, Popiełuszki i Reja.
Wielu sympatyków ma wtorkowy targ na Podgórzu. Jeszcze niedawno tętnił życiem, bo na cotygodniowych sesjach spotykali się handlowcy z kilku powiatów. Jednak wprowadzony niedawno zakaz handlu zwierzętami znacznie ograniczył frekwencję. Zajrzeliśmy tam 17 marca. Kilka samochodów, a w asortymencie tylko ziemniaki i cebula. W niczym nie przypominało to niedawnej świetności bazaru.
Wyludniło się także targowisko przy al. Piłsudskiego, choć na swych posterunkach nadal można spotkać "papierosiarzy".
