Przeglądarka, z której korzystasz jest przestarzała.

Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.

Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)

Pobierz nowszą przeglądarkę:

Magazyn

11 września 2022 r.
9:21

Być może czeka nas powrót maseczek. Ale nie covidowych

Premier mówi, że węgiel na zimę będzie. Jego partyjny szef pozwala palić w piecach niemal wszystkim. Minister zdrowia bierze pod uwagę powrót maseczek. Tym razem nie covidowych, ale antysmogowych.

AdBlock
Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Kliknij tutaj, aby zaakceptować

Dwa słowa wstępu. Polska, kraj leżący na złożach węgla, ma poważny problem z tym surowcem. Pod ziemią mamy 68 miliardów ton węgla kamiennego i 34 miliardy ton węgla brunatnego.

Ale problemem jest to, że nasze kopalnie nie są w stanie wydobyć go więcej niż robią to obecnie.

– Polskie kopalnie wydobywają rocznie 54 milionów ton. 11 mln ton to węgiel koksujący, który nie nadaje się dla energetyki. Tylko 2 mln ton to węgiel do palenia w domach – wyliczał nam niedawno Jerzy Markowski, górnik, ekspert górniczy i były wiceminister przemysłu i handlu za rządów SLD.

Skąd te kolejki

Dlatego przez lata dodatkowo nam potrzebny węgiel sprowadzaliśmy. W 2021 roku import wyniósł 12 mln ton z czego 8,3 mln ton z Rosji. Po wybuchu wojny, rosyjskiego węgla nie mamy.

Brakuje nam na rynku około 4-5 mln ton, a to paliwo głównie do ogrzania domów i mniejszych elektrociepłowni. Jako, że węgla nie ma, to jest drogi.

O ile rok temu tona kosztowała ok. 1 tys. zł, o tyle teraz trzeba wydać 3-4 razy więcej. Stąd też biorą się kolejki przed kopalniami, jak ta przed Bogdanką. Właściciele składów opału i osoby prywatne nocują w ciężarówkach czy ciągnikach, aby w końcu dotrzeć do punktu sprzedaży i załadować towar.

Sytuacja nie jest łatwa. Lubelski Węgiel Bogdanka właśnie poinformował, że wstrzymał wrześniowe zapisy na sprzedaż węgla.

– Niniejszym informujemy, że w dniu 05.09.2022 r. została ukończona rejestracja gospodarstw domowych zapisujących się na zakup węgla z puli przeznaczonej na miesiąc wrzesień 2022 roku w LW Bogdanka S.A – podała górnicza spółka.

Dodaje, że ponowna rejestracja chętnych – a na razie zapisało się około 5 tys. osób – będzie możliwa „w dniu rozpoczęcia nowej sesji zapisów”.

Chodzi o to, że kopalnia musi dysponować nową pulą opału przeznaczonego dla gospodarstw domowych na następne miesiące. Nie wiadomo, kiedy to się stanie.

Czym palić?

Ale nie o węglu miało być, a o smogu.

Choć to ściśle powiązane sprawy.

Wiele razy premier i najważniejsi politycy PiS zapewniali, że opał będzie. Że węgla nam na zimę nie zabraknie, że nikt nie będzie marzł. Ale w pewnym momencie coś się zmieniło i na jaw wyszło, że sprowadzenie surowca z dalekich krajów nie jest operacją łatwą.

– Ceny węgla są determinowane cenami na rynku światowym. Przede wszystkim staramy się pozyskać węgiel z różnych kierunków z całego świata, i to wychodzi całkiem nieźle, natomiast nie zastąpi w krótkim czasie ośmiu tysięcy składów węglowych – a to prywatni przedsiębiorcy, którzy mogą sobie kształtować ceny tak, jak chcą – ogłosił właśnie Mateusz Morawiecki i dodał, że poprosił Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów, aby zbadał, czy na rynku nie ma zmowy cenowej.

– Wskazujemy na to, że o ile w całym sezonie grzewczym dostępność węgla będzie niewątpliwie bardzo wysoka, o tyle na samym początku warto zamawiać węgiel z dostawą na grudzień lub na styczeń, bardziej na styczeń, czyli z pewnym odroczeniem – poradził szef rządu.

Jednak jeszcze wcześniej głos zabrał prezes Jarosław Kaczyński, prezes PiS. Na jednym ze spotkań z wyborcami powiedział wprost: – Sprowadzamy węgiel z różnych kierunków, zwiększyliśmy produkcję węgla do ogrzewania w polskich kopalniach i te kilkanaście milionów ton dostarczymy. Ktoś powie, że kilkanaście tysięcy ton to za dużo, ale to jeszcze trzeba posortować i po sortowaniu zostaje jedna trzecia. Sortowanie jest konieczne, bo tylko węgiel sortowany nadaje się do palenia w nowoczesnych piecach, bo tylko te stare piece, zwane kopciuchami, mogą wykorzystywać węgiel, który służy do opalania w wielkich elektrowniach czy elektrociepłowniach – przemawiał.

I tu dochodzimy do sedna. Ta zima będzie ciężka nie tylko ze względu na węgiel, ale za sprawą smogu.

Już w lipcu Anna Moskwa, minister klimatu i środowiska dopuściła (czasowo) do handlu najgorszej jakości węgiel, który został zakazany kilka lat temu właśnie z tego powodu, że jest trujący.

Polska Grupa Górnicza zaczęła nawet sprzedawać miał węglowy, którym w Polsce nie można (było) palić od 2018 roku.

Smog nadchodzi

I jeszcze słowo od jednego polityka. Tym razem minister zdrowia, Adam Niedzielski. W RMF FM został zapytany o to, czy rząd rozważa rozdawanie obywatelom masek antysmogowych. Minister odpowiedział: – Przeanalizujemy to, ale na razie spokojnie. My oczywiście jesteśmy przygotowani na to, żeby takie rezerwy państwowe tworzyć. Ale zobaczmy, jak będzie wyglądała sytuacja.

Polska ma ze smogiem problem.

Jak podaje serwis analityczny Airly roczna norma wyznaczona przez WHO wynosząca 15 ug/m3 w 2021 roku została przekroczona aż w 15 z 16 województw. Najwyższe stężenia PM2.5 zarejestrowano w województwach: śląskim, małopolskim i łódzkim. – Najlepszym powietrzem oddychają mieszkańcy województw: pomorskiego oraz zachodniopomorskiego.

Tu trzeba wyjaśnić, że PM2.5 to aerozole atmosferyczne, których średnica nie jest większa niż 2.5 mikrometra. To pył zawieszony, który jest uznawany za najgroźniejszy dla zdrowia człowieka. Wszystko dlatego, że jest on bardzo drobny, przez co z łatwością może przedostać się bezpośrednio do krwiobiegu.

– Wśród miast objętych analizą (w okresie 01.08.2020-01.08.2021) pod względem PM2.5 największym zanieczyszczeniem charakteryzowały się Rybnik i Kraków. Roczne stężenie PM2.5 w Rybniku (najbardziej zanieczyszczone miasto) stanowi 600 proc. aktualnej rocznej normy WHO. Stężenie PM2.5 w Rybniku jest 3-krotnie wyższe niż w Gdańsku (miasto o najlepszej jakości powietrza). Z analizowanych miejscowości tylko w Szczecinie, Gorzowie Wielkopolskim oraz Gdańsku udało się utrzymać jakość powietrza poniżej wyznaczonej normy – dodają anlitycy.

Gorsze paliwo, wyższe stężenia

To wszystko ma wpływ na nasze zdrowie. Nie jest żadną już tajemnicą, że smog zabija. A tej zimy, ze względu na to, że będzie można w piecach palić byle czym, zagrożenie wzrośnie.

Że tak właśnie będzie, jest niemal pewne.

Na początku września Sejm przegłosował ustawę w sprawie dopłat do źródeł ciepła. Dotyczy ona głównie pieniędzy i tego, ile mieszkańcom wypłacić dodatku do ogrzewania. Ale ustawa została uzupełniona o poprawki posłów PiS, A te wskazują na możliwości zawieszenia norm jakości węgla aż na dwa lata oraz o odstępstwach od dopuszczalnych wartości emisji.

Będzie to możliwe „przypadku nadrzędnej potrzeby utrzymania dostaw ciepła” – czytamy w dokumencie i wskazanie jest na ciepłownie powyżej 1 MW.

– Oznacza to, że na składach będzie dopuszczony do sprzedaży węgiel bardziej zasiarczony, zawierający więcej popiołu i wilgoci. Co gorsze, mimo wysokich cen węgla, obywatele nie będą mieli żadnej gwarancji co do jego jakości. Gorsze paliwo oznacza zwiększone emisje spalin i – tym samym – wyższe stężenia szkodliwych pyłów i rakotwórczego benzopirenu.

Polska od dekad jest państwem o najbardziej zanieczyszczonym powietrzu w Unii Europejskiej. W związku z tym rocznie przedwcześnie umiera tu około 50 tysięcy osób. W nadchodzącym sezonie grzewczym ta liczba może ulec zwiększeniu – stwierdza jasno Polski Alarm Smogowy.

Chaotyczne i doraźne działania

Krzysztof Gorczyca, ekoaktywista z Lublina z Towarzystwa dla Natury i Człowieka stwierdza jasno, że słowa Jarosława Kaczyńskiego są „puszczeniem oczka” do Polaków.

– Że oponami nie można palić, ale starą szmatą czy plastikową butelką już tak – komentuje. – Zanieczyszczenie powietrza jest tym co zabija Polaków najczęściej jeśli wziąć pod uwagę czynniki niezawinione. Czyli takie, na które nie mają oni bezpośredniego wpływu, że nie podjęli żadnych działań, aby sobie zaszkodzić.

Polski Alarm Smogowy zauważa, że wszystkich tych problemów można by uniknąć, gdyby wcześniej władza skuteczniej realizowała działania związane z ocieplaniem domów czy wymianą pieców węglowych.

– Obecne decyzje rządu i Sejmu to nie tylko zatrzymanie walki ze smogiem, ale pełny odwrót od antysmogowych regulacji. Normy jakości węgla wraz z zakazem sprzedaży kopciuchów i uchwałami antysmogowymi są filarami polityki antysmogowej. Zamiast stabilnej polityki energetycznej wyznaczającej cele i realizującej plan rząd wykonuje chaotyczne i doraźnie działania: namawianie do palenia gałęziami, zawieszenie norm i próby osłabienia uchwał antysmogowych – alarmuje PAS.

Lubelskie także ma taką uchwałę.

Została przyjęta w 2021 roku. Na jej mocy w nowobudowanych domach nie można już montować pieców na paliwa stałe, jeśli będzie istniała możliwość podłączenia do sieci ciepłowniczej lub gazowej.

Ale inne przepisy na razie nic w kwestii smogu nie zmieniają. Uchwała stwierdza, że od 1 stycznia 2024 roku w regionie będzie obowiązywał zakaz używania pieców najgorszej jakości. Od roku 2027 dopuszczone będą tylko kotły klasy piątej, a od 2030 roku - spełniające wymogi normy ekoprojektu.

Pieniądze i procedury

Z diagnozą PAS zgadza się także Gorczyca.

– Trafiłem na wyliczenia, że na dopłaty do opału rząd zamierza wydać trzy razy więcej pieniędzy niż na program „Czyste Powietrze” – mówi Krzysztof Gorczyca. – Przecież całej obecnej sytuacji można było uniknąć, gdyby wcześniej skuteczniej przekonywać ludzi do ocieplania domów. Gdyby przeznaczyć na to duże pieniądze i uprościć procedury. Jest rzeczą wiadomą, że do ogrzania dobrze ocieplonego domu trzeba mniej opału. Zamiast pięciu ton węgla ktoś potrzebowałyby tylko dwóch. Różnice między ocieplonym, a nie ocieplonym budynkiem to nawet 60 proc. mniej zużytej energii.

Dopłaty

Państwo wprowadziło (a część jeszcze wprowadza) dopłaty do opału. Można starać się o 3 tys. zł na zakup węgla. Kolejne pieniądze nie zostały jeszcze ostatecznie zatwierdzone, ale już wiadomo, ile takie dopłaty wyniosą;

* 3000 zł – dopłata do pelletu oraz innego rodzaj biomasy, w szczególności (brykietu drzewnego, słomy, ziarna zbóż),

* 2000 zł – dopłata do oleju opałowego,

* 1000 zł – dopłata do drewna kawałkowego,

* 500 zł – dopłata do gazu LPG.

Narodowy Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej stawia na bardziej ekologiczne rozwiązania i modyfikuje swoje programy. W ramach „Ciepłego Powietrza” można otrzymać wymianę źródeł ciepła i termomodernizację domu do 30, 37 lub 69 tys. zł oraz do 47 lub 79 tys. zł przy dotacji z prefinansowaniem.

Z programu „Ciepłe Mieszkanie” dotacja może wynosić do 17 500 zł dla podstawowego poziomu dofinansowania, do 26 900 zł dla podwyższonego poziomu dofinansowania i do 39 900 zł dla najwyższego poziomu dofinansowania.

Krzysztof Gorczyca także mówi o pieniądzach, a raczej o tym, że osoby chore przez smog będzie trzeba leczyć. A to także kosztuje. – To są realne pieniądze. Z jednej strony daje się dopłaty na opał, z drugiej trzeba będzie wydać więcej na leczenie ludzi.

e-Wydanie

Pozostałe informacje

Poławiacze Pereł w Fabryce Kultury Zgrzyt. Komediowa jazda bez trzymanki
improv

Poławiacze Pereł w Fabryce Kultury Zgrzyt. Komediowa jazda bez trzymanki

W najbliższy czwartek, 3 kwietnia, Fabryka Kultury Zgrzyt w Lublinie zamieni się w miejsce spontanicznego humoru, a to za sprawą Poławiaczy Pereł Improv Teatr i ich najnowszego, improwizowanego spektaklu komediowego "Każdy widz się liczy!".

Minister obrony narodowej Władysław Kosiniak-Kamysz w bazie wojskowej w Sochaczewie 
PAP/Marcin Obara

Program Wisła: umowa na wsparcie logistyczne dla polskich Patriotów

W poniedziałek w bazie wojskowej w Sochaczewie została zawarta umowa z USA na wsparcie logistyczne i techniczne dla polskich systemów Patriot.

Prawa człowieka na dużym ekranie. 23. Objazdowy Festiwal Filmowy WATCH DOCS w Lublinie

Prawa człowieka na dużym ekranie. 23. Objazdowy Festiwal Filmowy WATCH DOCS w Lublinie

Pierwszy weekend kwietnia upłynie w Lublinie pod znakiem kina zaangażowanego społecznie. W dniach 4–6 kwietnia 2025 r. w lubelskim klubie Baobab odbędzie się 23. Objazdowy Festiwal Filmowy WATCH DOCS. Prawa Człowieka w Filmie. Tegoroczny program festiwalu WATCH DOCS skupia się wokół trzech głównych tematów: neokolonializm, przemoc szkolna i równe traktowanie.

Dar i nadzieja w 20. rocznicę odejścia św. Jana Pawła II. Sympozjum i wystawa
galeria

Dar i nadzieja w 20. rocznicę odejścia św. Jana Pawła II. Sympozjum i wystawa

Naukowcy z Polski i zagranicy, przedstawiciele papieskich instytucji i goście zgromadzili się w poniedziałek na KUL na sympozjum „Międzynarodowa Konferencja Naukowo-Edukacyjna: Dar i nadzieja w 20. rocznicę odejścia św. Jana Pawła II”.

Tak będzie wyglądała Szkoła Podstawowa Specjalna nr 26 im. Janusza Korczaka. przy ul. Hanki Ordonówny rozpoczyna się budowa nowej siedziby

Zaczyna się budowa nowej szkoły w Lublinie. Będzie gotowa za 2 lata

Dokumentacja jest gotowa, prace ruszą w tym tygodniu, a za dwa lata będzie gotowa nowa siedziba Szkoły Podstawowej Specjalnej nr 26 im. Janusza Korczaka.

Wybory prezydenckie zaplanowano na 18 maja. Ewentualna druga tura zostanie przeprowadzona 1 czerwca.

Kto zostanie prezydentem Polski? Jest już 10 zarejestrowanych kandydatów

Tylu zarejestrowała już Państwowa Komisja Wyborcza. Pozostali mają czas do piątku, do godziny 16.

Krok w stronę miasta. Gmina złożyła wniosek do wojewody

Krok w stronę miasta. Gmina złożyła wniosek do wojewody

Wniosek do wojewody lubelskiego już złożony: Janów Podlaski stara się o prawa miejskie.

Spółdzielnia Mleczarska Ryki wdraża tę technologie pierwsza w Polsce

Spółdzielnia Mleczarska Ryki wdraża tę technologie pierwsza w Polsce

Wcześniej była metoda mikrofiltracji, teraz będzie technologia UV do oczyszczania solanki. Spółdzielnia Mleczarska Ryki wdraża ją jako pierwsza w Polsce.

Adam Kuś (w niebieskim stroju) rozpoczął sezon od świetnego występu

Zawodnicy Monogo Lubelskie Perła Polski błyszczeli w rywalizacji na czeskich szosach

W miniony weekend u naszych południowych sąsiadów rozegrano dwa wyścigi. W sobotę w okolicach Hlohovca rozegrano Trofeo Cinelli.

Tragiczny wypadek w Chełmie. 19-latek usłyszał zarzuty

Tragiczny wypadek w Chełmie. 19-latek usłyszał zarzuty

Zarzuty spowodowania katastrofy drogowej i jazdy po pijanemu usłyszał w poniedziałek 19-letni Szymon C. podejrzany o spowodowanie w Chełmie wypadku, w którym zginęło dwóch 18-latków, przewożonych w bagażniku auta. Samochodem tym podróżowało w sumie 10 młodych osób.

Uroczystość podpisania umowy w LCK

Miliardy w sieć i liczniki. PGE podpisała rekordową umowę

12,1 miliarda złotych zainwestuje Grupa PGE w sieć, nowoczesne rozwiązania cyfrowe i wiele innych dziedzin swojego biznesu. Pieniądze pochodzą z niskooprocentowanej pożyczki, w ramach KPO, której udzielił Bank Gospodarstwa Krajowego. Umowę podpisano dziś w Lublinie. Szefowie PGE obiecują, że olbrzymie pieniądze pozwolą obniżyć rachunki za prąd.

Niebezpieczne pamiątki z czasów II wojny światowej znalezione podczas budowy

Niebezpieczne pamiątki z czasów II wojny światowej znalezione podczas budowy

Podczas prac ziemnych na terenie gminy Zalesie odkryto pocisk artyleryjski pochodzący z okresu I wojny światowej. Niebezpieczne znalezisko zostało zabezpieczone przez policję i zneutralizowane przez saperów. Przypominamy, jak postępować w przypadku znalezienia niewybuchów.

Z trzema promilami na traktorze. Został złapany przez świadków

Z trzema promilami na traktorze. Został złapany przez świadków

Ponad 3 promile alkoholu w organizmie wykazało badanie alkomatem u 31-letniego kierowcy traktora. Dalszą jazdę maszyną uniemożliwili mu świadkowie zdarzenia.

Jak ma się rozwijać transport publiczny w mieście i gminie? Przyjdź na konsultacje

Jak ma się rozwijać transport publiczny w mieście i gminie? Przyjdź na konsultacje

Miasto chce poznać opinie mieszkańców na temat transportu publicznego. Można wypełnić ankietę i przyjść na konsultacje.

ZGL ma być spółką. Dotychczasowa formuła prawna wpędziła ZGL w problemy finansowe

ZGL ma być spółką. Dotychczasowa formuła prawna wpędziła ZGL w problemy finansowe

Zakład Gospodarki Lokalowej w Łukowie będzie spółką. Zdaniem władz miasta dotychczasowa formuła prawna się nie sprawdziła i wpędziła ZGL w problemy finansowe.

ALARM24

Masz dla nas temat? Daj nam znać pod numerem:
Alarm24 telefon 691 770 010

Wyślij wiadomość, zdjęcie lub zadzwoń.

kliknij i poinformuj nas!

Najczęściej czytane

Dzisiaj · Tydzień · Wideo · Premium