Czwartkowy wieczór zapowiada się wyjątkowo ciekawie dla kibiców siatkówki. O godz. 20.30 w Świdniku rozegrane zostaną derby Lubelszczyzny, w których zmierzą się: PZL Leonardo Avia oraz Bogdanka Arka Chełm. Starcie pokaże stacja Polsat Sport.
W sali Szkoły Podstawowej nr 7 po obu stronach siatki staną wicelider i trzecia drużyna Tauron 1. Ligi. W pierwszej roli wystąpią goście, którzy w ostatniej kolejce zdetronizowali świdniczan. Podopieczni Bartłomieja Rebzdy pokonali na własnym terenie AZS AGH Kraków 3:1. Mariusz Marcyniak i spółka wygrali pierwszego, trzeciego i czwartego seta, odpowiednio: 25:18, 25:18 i 25:14. Ulegli jedynie w drugiej partii w stosunku 19:25. Była to dziesiąta wygrana chełmian w obecnym sezonie. W dorobku Bogdanki Arki są jeszcze trzy porażki, wszystkie na wyjeździe: z Astrą Nowa Sól 0:3, MKS Będzin 2:3 i BKS Visłą Proline Bydgoszcz 1:3. Statuetkę MVP w spotkaniu z AZS AGH zdobył przyjmujący chełmian Łukasz Łapszyński.
Wyniki podopiecznych trenera Rebzdy budzą szacunek. Kibice nie mogą zapomnieć, że drużyna z Chełma występuje w tym sezonie w roli beniaminka. Wiosną tego roku chełmianie wygrali rozgrywany u siebie turniej finałowy i razem z drugim MCKiS Jaworzno wywalczyli awans na zaplecze PlusLigi. Bogdanka Arka znakomicie rozpoczęła rozgrywki. Po serii kolejnych wygranych przez kilka tygodni prowadziła w tabeli. Fotel lidera straciła dopiero po przegranej w Będzinie z MKS. Z kolei pozycję wicelidera oddała po dziesiątej serii spotkań i przegranej w Bydgoszczy. Miejsce beniaminka zajęła PZL Leonardo Avia. Nie trwało to jednak długo. Żółto-niebiescy po ostatniej przegranej u siebie z Lechią Tomaszów Mazowiecki 1:3 (23:25, 25:20, 22:25, 18:25) spadli na trzecie miejsce. Porażka z niżej notowanym rywalem, i to jeszcze na własnym parkiecie, jest sporym zaskoczeniem.
– Nie tak miał wyglądać ten mecz, który był bardzo trudny, pełen walki. Po pierwszym secie wydawało się, że mamy wszystko po swojej stronie aby to spotkanie wygrać. Nie potrafiliśmy w tym meczu utrzymywać przewag, goście nakręcali się tym. Potrafili wykorzystać naszą małą zadyszkę – mówił po meczu kapitan PZL Leonardo Avia libero Tomasz Kuś.
Dla Avii i Arki będzie to pierwsze spotkanie derbowe w poziomie Tauron 1. Ligi. Mecz zapowiada się bardzo ciekawie. Trudno jednoznacznie wskazać faworyta. Starcie może zakończyć się w trzech setach albo też dopiero po tie-breaku. – Przed nami trudne spotkanie. Zrobimy jednak wszystko, aby je wygrać – zapowiada Kuś.