W ramach Centralnego Portu Komunikacyjnego planowana jest budowa dwóch nowych linii kolejowych w województwie lubelskim. Jedna z nich ma przebiegać przez powiat bialski. Daniel Dragan wiceprzewodniczący rady powiatu uważa, że brakuje konsultacji z samorządami na ten temat.
Nowa linia kolejowa nr 631 miałaby przebiegać z Milanowa przez Białą Podlaską do Fronołowa. Na stronie internetowej CPK czytamy, że budowa tej trasy „skróci przebieg fragmentu Magistrali Wschodniej i zmniejszy się długość liczona wzdłuż linii kolejowych łączących Białystok z Lublinem. Inną zaletą jest włączenie Białej Podlaskiej w ciąg Magistrali Wschodniej, umożliwiające wariantowe trasowanie pociągów przez to miasto”.
– Większość tej linii miałaby biec przez powiat bialski, a konsultacje z lokalnymi samorządami prawie nie istnieją – uważa Dragan (KWW Porozumienie Samorządowe). – Ktoś w Warszawie nakreślił parę linii, nazwał to dumnie studium korytarzowym i temat został przepchnięty dalej – zaznacza radny. Jego zdaniem, brakuje rozmów z mieszkańcami i samorządowcami. – Kolej to zawsze możliwość rozwoju, ale powstają też pewne problemy, m.in. z dotarciem rolników na pola.
Poza tym, jego zdaniem, brakuje informacji o przystankach na linii. – Trasa dzieli powiat na dwie części. Dobrze byłoby rozpocząć debatę na ten temat – podkreśla wiceprzewodniczący. Na trasie linii są m.in. takie miejscowości jak: Wisznice, Rossosz, Łomazy, Konstantynów czy Leśna Podlaska.
Tymczasem, wicestarosta Janusz Skólimowski (PiS) tłumaczy, że konsultacje odbędą się w przyszłości. – To jest dopiero intencja utworzenia. Konsultacje odbędą się później. Ten pomysł to jest dostrzeżenie tego wykluczenia komunikacyjnego, o którym mówimy. To jest możliwość rozwoju naszych gmin – przekonuje wicestarosta. W jego ocenie, samorząd powinien wspierać takie działania. – A nie szukać nieprawidłowości – podkreśla Skólimowski.
Ale protesty zaczynają się już pojawiać, m.in. w gminie Łomazy. Mieszkańcy obawiają się, że ich działki stracą na wartości. – Mamy duże rozdrobnienie rolnictwa. Budowa linii kolejowej spowoduje nie tylko spadek wartości działek, ale utrudniony również będzie dojazd do pól, w niektórych przypadkach nawet o kilka kilometrów, a przecież gmina nie uzyska na to żadnych dotacji – zwraca uwagę jeden z mieszkańców tego terenu. Mieszkańcy Dubowa i Woli Dubowskiej z gminy Łomazy zebrali podpisy przeciwko budowie linii i złożyli je do Centralnego Portu Komunikacyjnego.
W województwie lubelskim w ramach tej inwestycji ma powstać 187 km nowych linii kolejowych, a ponad 280 km ma zostać zmodernizowanych. Linia kolejowa nr 631 planowana jest do budowy w 2030 roku.