Zarzut kradzieży z włamaniem usłyszał 18-letni mieszkaniec gminy Kąkolewnica. Mężczyzna jest podejrzany o włamanie do metalowego sejfu swojego brata. Wewnątrz znajdowały się pieniądze, dokumenty tożsamości oraz amunicja.
Do zdarzenia doszło we wtorkową noc na terenie jednej z posesji w gminie Kąkolewnica.
- Z relacji zgłaszającego wynikało, że sprawca wyrwał przymocowany w domu do podłoża metalowy sejf, a następnie dokonał jego kradzieży. Według zgłaszającego wewnątrz sejfu znajdowały się pieniądze w kwocie około 27 tysięcy złotych, 5 tysięcy dolarów, dokumenty tożsamości oraz niemal 50 sztuk amunicji - relacjonuje aspirant Piotr Mucha.
Sprawcą okazał się 18-letni brat właściciela sejfu.
- Mężczyzna został zatrzymany i trafił do policyjnego aresztu. W trakcie przesłuchania przyznał się do winy. Policjantom tłumaczył, że tej nocy był pod wpływem alkoholu, a pomysł włamania do sejfu pojawił się podczas surfowania po internecie - tłumaczy Mucha.
Mężczyźnie za kradzieży z włamaniem grozi do 10 lat pozbawienia wolności.