Przeglądarka, z której korzystasz jest przestarzała.

Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.

Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)

Pobierz nowszą przeglądarkę:

III liga gr. IV

17 grudnia 2019 r.
15:39

Rafał Grodzicki (Motor): Jeden za drugiego potrafi wskoczyć w ogień

0 13 A A
(fot. Tomasz Lewtak/motorlublin.eu)

Rozmowa z Rafałem Grodzickim, piłkarzem i trenerem Motoru Lublin

AdBlock
Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Kliknij tutaj, aby zaakceptować
  • Pierwsza część sezonu była dla was trudna i wymagająca, ale chyba można powiedzieć, że zakończyliście ją w dobrych nastrojach?

– Tak jest. W ostatnim meczu pokonaliśmy 1:0 Wisłę Puławy, a zwycięstwo na finiszu pierwszej części sezonu było mega istotne. Od początku była to niezmiernie ciężka runda, ponieważ szło nam jak po grudzie. Nie zaczęliśmy sezonu tak, jakby wszyscy tego oczekiwali i niestety nie zdobywaliśmy kompletu punktów w każdym meczu. Budowaliśmy tę drużynę, zgrywaliśmy się i pracowaliśmy nad swoim stylem. W wielu meczach potwierdziliśmy, że jesteśmy w stanie tę ligę zdominować, ale potrzebujemy na to czasu. Od połowy rundy zaczęliśmy wyglądać coraz lepiej, bo wykorzystywaliśmy sytuacje bramkowe oraz punktowaliśmy. Dopisywało nam też szczęście, ze względu na to, że pozostałe drużyny nie uciekały nam w tabeli i zaczęły gubić punkty. Dzięki temu mieliśmy kontakt z ligową czołówką do samego końca, a ostatecznie udało nam się zrównać z zespołami, które liderują. Poza tym, awansowaliśmy do finału Pucharu Polski na naszym szczeblu. Myślę więc, że możemy czekać z optymizmem na przygotowania do drugiej części rozgrywek. Trzeba popracować tylko nad kosmetyką i Motor powinien być o wiele lepszą i silniejszą drużyną. Mam nadzieję, że będziemy dominować w każdym meczu.

  • Co było momentem zwrotnym w trakcie minionej rundy? Czy to była porażka z Jutrzenką Giebułtów, po której trener Mirosław Hajdo oddał się do dyspozycji zarządu?

– Zgadza się. To była dla nas swego rodzaju terapia wstrząsowa, która podziałała. Było źle i wiedzieliśmy o tym, że ciśnienie jest tak duże, że musimy się zjednoczyć i mówić jednym głosem jako drużyna, żeby było dobrze. To się udało i w kolejnych meczach pokazywaliśmy, że zaczyna być tutaj atmosfera i jeden za drugiego potrafi skoczyć w ogień. Wcześniej nam tego brakowało i dzięki temu staliśmy się silniejsi, zostając drużyną przez duże „D”.

  • Czy krytyka ze strony wielu kibiców pomogła wam stworzyć zespół?

– Nie sądzę. Mamy w zespole bardzo dużo młodych chłopaków. Taka krytyka nie oddziałuje na nich dobrze. Daliśmy jednak radę i to tylko dlatego, że dużo ze sobą przebywaliśmy, rozmawialiśmy i wspieraliśmy się wzajemnie. Mieliśmy za sobą prezesa, jak i cały sztab szkoleniowy, dzięki czemu czuliśmy, że wyniki przyjdą, gdy będziemy trzymać się razem. A dzięki zwycięstwom troszeczkę przyciągniemy do siebie kibiców. Zakończyliśmy rundę na pozycji dającej możliwość fajnego startu do kolejnej rundy, ale wiemy, że przed nami jeszcze bardzo dużo pracy, żeby fani w każdym meczu byli z nas dumni. Daleko nam jeszcze do tego, żeby dominować w każdym spotkaniu, tak byśmy zawsze podchodzili do meczu w roli dużego faworyta i pokazywali na boisku, że jesteśmy lepsi. Wiemy doskonale, że jeśli teraz była duża presja, to wiosną będzie jeszcze większa.

  • W naszej rozmowie sprzed sezonu mówił pan, że Motorowi przede wszystkim potrzeba cierpliwości...

– I ta runda właśnie to potwierdziła. Gdyby po wspomnianej już porażce z Jutrzenką Giebułtów nie było cierpliwości, to być może trener Hajdo by już w Motorze nie pracował i nie rozmawialibyśmy w taki sposób. A mamy uśmiechnięte twarze i patrzymy pozytywnie na to, co będzie się działo w kolejnej rundzie. Jednak, cierpliwość będzie nam nadal potrzebna, bo awansu do II ligi na pewno nie zrobi się w pierwszych pięciu kolejkach, tylko trzeba będzie czekać do czerwca.

  • A jakie wnioski ma pan z pierwszej rundy z perspektywy grającego asystenta trenera?

– Rozwijamy się. W każdym meczu staramy się wprowadzić nasze zasady gry i uważam, że to przynosi efekt. Być może, obecnie nie jesteśmy w stanie narzucać rywalom własnych warunków przez 90 minut, ale z meczu na mecz tych minut było coraz więcej. Gdy ze Stalą Kraśnik wskoczyliśmy na nasze maksymalne obroty, to w 20 minut potrafiliśmy strzelić dwie bramki, a z Hetmanem Zamość przez pół godziny optymalnej gry trafić do siatki trzykrotnie. Naprawdę jesteśmy w stanie wygrać tę ligę, tylko trzeba dalej pracować nad różnymi aspektami, między innymi wspomnianą już cierpliwością. Trener ma bardzo dużo pomysłów, które cały czas wprowadza w życie, a to daje efekt. Dzięki temu dużo młodych graczy z naszego składu notuje progres. Mogę pochwalić Bartka Rymka, który wiele razy wszedł z ławki i pomógł drużynie. W ostatnich miesiącach się bardzo rozwinął i to dzięki zajęciom i wskazówkom trenera, które mu pomogły. Mógłbym tak wymieniać po kolei. Kamil Kumoch zagrał praktycznie całą rundę w podstawowym składzie, a to młody chłopak, na którego chyba nikt nie liczył. Okazało się jednak, że to może być naprawdę wartościowy zawodnik.

  • A ciężko pogodzić rolę w sztabie szkoleniowym z grą na boisku?

– Bardzo ciężko. Szatnia rządzi się zupełnie innymi prawami i po pierwsze, trzeba sobie na tyle zaskarbić zaufanie chłopaków, żeby im to nie przeszkadzało. Wydaje mi się, że to zrobiłem i potrafiłem pogodzić jakoś obie moje funkcje, a wyszło z tego dużo dobrego.

  • Chyba nie żałuje pan w takim razie przeprowadzki do Lublina i przejścia do klubu z III ligi?

– Oczywiście, że nie. Może bym żałował, gdybym poszedł do innego klubu. Wiem od paru lat, że Motor chce być wyżej, a z takim stadionem i z tymi kibicami powinien, bo na to zasługuje. Nie żałuje tego transferu, bo mam już swoje lata, ale mimo wszystko przyszedłem się tu rozwijać, między innymi jako asystent trenera. Być może uda mi się poprzez część treningów sprzedać moje doświadczenie chłopakom. Oby kiedyś ktoś z nich wyciągnął z tego coś dobrego.

e-Wydanie
Czytaj więcej o:

Pozostałe informacje

Z piekła do nieba. PZL Leonardo Avia Świdnik odwróciła losy meczu z Mickiewiczem Kluczbork

Z piekła do nieba. PZL Leonardo Avia Świdnik odwróciła losy meczu z Mickiewiczem Kluczbork

Wielkie emocje w Świdniku, gdzie tamtejsza PZL Leonardo Avia przegrywała 0:2 z Mickiewiczem Kluczbork, ale potem przeszła istną metamorfozę i wygrała to spotkanie

Bokserska gala na szczytny cel. Tak walczą "białe kołnierzyki"
galeria

Bokserska gala na szczytny cel. Tak walczą "białe kołnierzyki"

Zacięte walki i emocje sięgające zenitu, ale przede wszystkim charytatywny cel. Tak było w sobotę podczas gali "Boks białych kołnierzyków", zorganizowanej przez Biznes Boxing Polska.

ChKS Chełm nadal nie znalazł pogromcy w Tauron 1. Lidze Siatkarzy

ChKS Chełm nadal nie znalazł pogromcy w Tauron 1. Lidze Siatkarzy

Lider z Chełma z dziewiątą wygraną z rzędu. Tym razem nie dał szans Lechii Tomaszów Mazowiecki

Waldemar Robak

Dyrektor szkoły muzycznej stracił stanowisko. Sąd miażdży decyzję Ministerstwa Kultury

W marcu Ministerstwo Kultury odwołało ze stanowiska Waldemara Robaka, wieloletniego dyrektora szkoły muzycznej. On odwołał się jednak do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego, który uchylił decyzję resortu. Ale placówką kieruje już ktoś inny.

Święto kina w Lublinie. Rozpoczyna się Lubelski Festiwal Filmowy
kino
22 listopada 2024, 17:00

Święto kina w Lublinie. Rozpoczyna się Lubelski Festiwal Filmowy

Przed nami 18 edycja jednego z największych w Polsce festiwali kina niezależnego. W dniach 22-30 listopada odbędzie się – LFF - Lubelski Festiwal Filmowy / Lublin Film Festival. Łącznie zaprezentowanych zostanie 151 produkcji z 49 krajów.

Dzień Kariery w Lublinie – szansa na nowe kontakty i rozwój zawodowy
26 listopada 2024, 10:00

Dzień Kariery w Lublinie – szansa na nowe kontakty i rozwój zawodowy

Dla jednych to okazja, aby znaleźć pracę. Dla innych, by pozyskać kompetentnego pracownika. Swoją ofertę zaprezentują m.in. lubelskie firmy, fundacje i przedsiębiorstwa.

Balety w El Cubano
foto
galeria

Balety w El Cubano

Czy jesteście ciekawi, co się działo w El Cubano? Sprawdźcie jak się bawi Lublin. Zapraszamy do naszej fotogalerii.

Puławscy urzędnicy przygotowali już projekt budżetu miasta na 2025 rok. Wydatki utrzymane mają być w ryzach. Pomóc ma w tym wzrost dochodów dzieki zmianom w dystrybucji podatku PIT

Publiczne wydatki w ryzach. Jakie plany Puław na 2025 rok?

Minęła połowa listopada, a to znaczy, że gotowy jest już projekt budżetu miasta na przyszły rok. Dochody Puław mają wrosnąć do blisko 380 mln zł, a wydatki stopnieć do dokładnie tej samej wartości. To oznacza brak deficytu. Wśród inwestycji: start przebudowy starej hali, budowa nowych oraz remonty dróg.

Akrobacje na lodzie w międzynarodowej obsadzie. Zawodnicy zachwycali
ZDJĘCIA
galeria

Akrobacje na lodzie w międzynarodowej obsadzie. Zawodnicy zachwycali

Lublin po raz kolejny stał się areną widowiskowej rywalizacji łyżwiarzy figurowych z Polski i Ukrainy. W weekend na Lodowisku Icemania zawodnicy walczyli o Puchar Koziołka Lubelskiego. To prestiżowe zawody zorganizowane przez Uczniowski Klub Łyżwiarstwa Figurowego Salchow Lublin we współpracy z Polskim Związkiem Łyżwiarstwa Figurowego.

Czyje to klucze? Leżały na ulicy

Czyje to klucze? Leżały na ulicy

Ktoś je zgubił, a ktoś inny znalazł. Klucze są teraz do odebrania w komendzie.

Złociste i chrupiące. Po prostu pyszne. Sprawdzone przepisy na placki

Złociste i chrupiące. Po prostu pyszne. Sprawdzone przepisy na placki

Bramboraki, deruny i plyndze czyli placki ziemniaczane na różne sposoby. 13 listopada obchodziliśmy Dzień Placków Ziemniaczanych, więc podrzucamy kilka sprawdzonych receptur.

Aleksandra Stanacev to najważniejsza postać w lubelskiej ekipie

Polski Cukier AZS UMCS Lublin gra dzisiaj w Bydgoszczy i jest zdecydowanym faworytem

W niedzielę Polski Cukier AZS UMCS Lublin zmierzy się z KS Basket Bydgoszcz Ekstraklasa Sp. z o.o. Dla podopiecznych Krzysztofa Szewczyka będzie to pierwszy mecz po reprezentacyjnej przerwie

Jajka z Salomonellą. Absolutnie nie należy ich jeść

Jajka z Salomonellą. Absolutnie nie należy ich jeść

Mają termin przydatności do spożycia do 24 listopada, ale absolutnie nie powinno się ich jeść. W partii jajek od polskiego producenta stwierdzono obecność Salmonella z grupy D.

Tragedia pod Biłgorajem. W pożarze zginął człowiek
galeria

Tragedia pod Biłgorajem. W pożarze zginął człowiek

Do tragicznego w skutkach pożaru doszło ostatniej nocy we wsi Bukowa niedaleko w Biłgoraju. Śmierć poniósł 70-letni mężczyzna.

Zmasowany atak Rosji na Ukrainę. Polska znów podrywa myśliwce

Zmasowany atak Rosji na Ukrainę. Polska znów podrywa myśliwce

Chodzi o zapewnienia bezpieczeństwa na terenach graniczących z obszarem zagrożonym. Z tego powodu dzisiaj rano poderwane zostały polskie i sojusznicze myśliwce. Rosja podjęła kolejny zmasowany atak na Ukrainę. Rakiety spadały również w pobliżu granicy z Polską.

BETCLIC III LIGA, GR. IV
16. KOLEJKA

Wyniki:

Podhale Nowy Targ - Unia Tarnów 3-0
Pogoń Sokół Lubaczów - Chełmianka 1-6
Wiślanie Skawina - Korona II Kielce 1-1
Star Starachowice - Sandecja Nowy Sącz 0-3
Avia Świdnik - Świdniczanka Świdnik 2-0
Wisłoka Dębica - KSZO Ostrowiec Św. 0-1
Podlasie Biała Podlaska - Siarka Tarnobrzeg 0-1
Wisła II Kraków - KS Wiązownica 5-0
Czarni Połaniec - Lewart Lubartów 2-1

Tabela:

1. Sandecja 16 39 39-14
2. Podhale 16 32 29-24
3. Siarka 16 31 25-17
4. Chełmianka 16 30 38-24
5. Wisłoka 16 28 38-21
6. KSZO 16 28 24-20
7. Avia 16 27 33-18
8. Star 16 26 31-22
9. Korona II 16 26 28-23
10. Podlasie 16 24 23-19
11. Wiślanie 16 21 22-20
12. Wisła II 16 20 38-30
13. Czarni 16 20 25-34
14. Pogoń Sokół 16 15 22-33
15. Wiązownica 16 12 16-32
16. Świdniczanka 16 11 13-31
17. Lewart 16 10 14-39
18. Unia 16 3 12-49

ALARM24

Masz dla nas temat? Daj nam znać pod numerem:
Alarm24 telefon 691 770 010

Wyślij wiadomość, zdjęcie lub zadzwoń.

kliknij i poinformuj nas!