„Podłożyć od kogoś, czy będziemy się szarpać?” – miał zapytać swojego rozmówcę lekarz weterynarii. Chodziło o próbkę krwi od świni z rejonu zagrożonego ASF. Weterynarz sądził, że rozmawia z rolnikiem, ale przez pomyłkę zadzwonił do dziennikarza
Prokuratura Rejonowa w Parczewie wszczęła dochodzenie dotyczące lekarza weterynarii, zajmującego się zwalczaniem afrykańskiego pomoru świń (ASF).
10 września weterynarz świadczący usługi na rzecz Państwowej Inspekcji Weterynaryjnej zadzwonił do dziennikarza „Wspólnoty Parczewskiej”. Wybrał numer przez pomyłkę, bowiem redaktor nosi identyczne nazwisko jak rolnik, do którego lekarz miał pojechać i pobrać krew od jego świń.
„Podłożyć od kogoś, czy będziemy się szarpać?” – miał zapytać swojego rozmówcę lekarz. Kiedy ten powiedział, że nie rozumie o co chodzi, lekarz miał dodać: „No wezmę od kogoś i podam jako próbkę od pańskiej świni. Czy przyjeżdżać i pobierać krew?”
– To jest koszmar – nie kryje Katarzyna Szczubiał z Wojewódzkiego Inspektoratu Weterynarii w Lublinie, którą poprosiliśmy o komentarz w tej sprawie.
– W takiej sytuacji powiatowy lekarz weterynarii jest zobowiązany powiadomić organy ścigania. I już to zrobił – zaznacza Szczubiał. – Poinformował też rzecznika odpowiedzialności zawodowej.
– W czwartek wszczęliśmy śledztwo w kierunku niedopełnienia obowiązków przez lekarza weterynarii – mówi Grażyna Rudko, zastępca Prokuratora Rejonowego w Parczewie. – Postępowanie to skutek publikacji prasowej, a także zawiadomienia, złożonego przez Powiatowego Lekarza Weterynarii w Parczewie.
Incydent z udziałem lekarza weterynarii nie wstrzymuje w żaden sposób procesu „uwalniania z ASF” powiatu parczewskiego. Prawdopodobnie w przyszłym tygodniu zostaną zdjęte zakazy m.in. dotyczące przemieszczania się zwierząt i organizacji targów i wystaw.
– Sytuacja ta powoduje jednak, że mamy jeszcze więcej pracy, ponieważ musimy sami przeprowadzić w tej sprawie kontrolę – zaznacza Szczubiał.
• Czy po raz kolejny będą pobierane próbki do badań w gospodarstwach, w których robił to wspomniany weterynarz?
– Kwestie te rozstrzygnie powiatowa lekarz weterynarii w Parczewie.
W powiecie parczewskim występuje największe zagęszczenie w Lubelskiem gospodarstw utrzymujących świnie.
jsz