Ponad 80 proc. gatunków roślin żyje w symbiozie grzybami. Takie współżycie daje obustronne korzyści – rośliny mają lepszy dostęp do wody, soli mineralnych i substancji regulujących ich wzrost i rozwój, które produkuje grzyb. Ten zaś korzysta z produktu fotosyntezy - glukozy.
Firma Mykoflor od 12 lat produkuje szczepionki mikoryzowe w swoim laboratorium. – Mikoryza sprzyja tworzeniu naturalnej odporności rośliny – tłumaczy Szałański. – Teraz, po czterech latach doświadczeń z kasztanowcami wiemy na przykład, że podanie im szczepionki chroni przed szrotówkiem aż w 90 proc..
Poprawa odporności roślin to nie jedyny pozytywny aspekt działalności grzybów. Jak mówi Szałański, grzybnia ponad tysiąc razy zwielokrotnia powierzchnie chłonną systemu korzeniowego. Poza tym stymuluje wzrost, kwitnienie i owocowanie, poprawia też smak owoców.
– Mamy potwierdzone informacje , że wysychają trawniki, którym podano szczepionkę mikoryzową nie wysychają – mówi właściciel Mykofloru.
Jak się przygotowuje taką szczepionkę? Najpierw pobierane są korzenie drzew i krzewów. Zasiedlające te korzenie grzyby mikoryzowe są w warunkach laboratoryjnych izolowane, oczyszczane i namnażane. W gotowych szczepionkach znajdują się żywe strzępki grzybni, gotowe do natychmiastowego zasiedlenia korzeni szczepionych drzew, czy krzewów.
Mykoflor przygotowuje szczepionki dla roślin iglastych, borówki i winorośli, drzew owocowych i roślin ozdobnych. Najbardziej poszukiwane są jednak grzyby jadalne. Takie szczepionki stosuje się w małych przydomowych laskach, gdzie rosną dęby, graby, brzozy, buki, lipy, sosny, świerki, czy modrzewie.