

Ponad 210 ton odpadów zebrali wolontariusze podczas tegorocznej edycji Operacji Czysta Rzeka. Udało się posprzątać m.in. Bug czy Krznę.

– To była pierwsza edycja letnia w historii naszej akcji. Postanowiliśmy posprzątać 30 rzek i wyszło całkiem nieźle – przyznaje Izabela Sałamacha, rzeczniczka wydarzenia.
Ponad 4800 wolontariuszy z całej Polski zebrało 14 tysięcy worków śmieci. – I choć to nie były ogromne akcje w porównaniu z tymi wiosennymi, to jednak te odcinki rzek, na których spływaliśmy zostały uwolnione od wielu ton śmieci. Po Polsce pływał też nasz stały operacyjny ekopatrol w czerwonych kajakach – dodaje Sałamacha.
Co zaśmieca nasze rzeki? – Odnotowaliśmy spektakularne znaleziska takie jak: rower, opiekacz, grille czy opony samochodowe – wymienia rzeczniczka.
Dzięki akcji, przyroda jest lżejsza o ponad 210 ton śmieci. – Wiosną znów wyjdziemy posprzątać– zapowiadają organizatorzy.
W sumie, wolontariusze posprzątali 27 rzek. W województwie lubelskim do akcji włączyło się ponad 1000 ochotników. Finał odbył się w Janowie Podlaskim. Operacja Czysta Rzeka to to jak dotąd pierwsza taka skoordynowana akcja społecznego sprzątania rzek na całej ich długości.
