Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Przed Dorotą Gardias ciężkie chwile. Rozwód pięknej prezenterki z Tomaszowa Lubelskiego coraz bliżej. Dlatego pogodynka zamierza sprzedać swoje porsche.
Jeszcze niedawno nie zamierzała sprzedawać swojego auta, ale ostatnio zmieniła zdanie. Wszystko przez rozwód. Dorota Gardias chce pozbyć się sentymentalnego przedmiotu, który zbyt mocno przypomina jej małżeństwo.
"Fakt" ma informatora, który twierdzi, że pogodynka chce się pozbyć auta, by pieniądze przeznaczyć na uregulowanie ewentualnych kwestii majątkowych.
Porsche ma też dla Doroty Gardias sentymentalne znaczenie. Wygrała je w Tańcu z gwiazdami, a chwile triumfu świętowała razem z mężem. Porsche przypominałoby jej o rzeczach, o których chce zapomnieć - dowiedział się "Fakt".
Ile pogodynka chce za to piękne cacko? Tego niestety nie wiadomo.
>>Rozwód Doroty Gardias - więcej
"Fakt" ma informatora, który twierdzi, że pogodynka chce się pozbyć auta, by pieniądze przeznaczyć na uregulowanie ewentualnych kwestii majątkowych.
Porsche ma też dla Doroty Gardias sentymentalne znaczenie. Wygrała je w Tańcu z gwiazdami, a chwile triumfu świętowała razem z mężem. Porsche przypominałoby jej o rzeczach, o których chce zapomnieć - dowiedział się "Fakt".
Ile pogodynka chce za to piękne cacko? Tego niestety nie wiadomo.
>>Rozwód Doroty Gardias - więcej
