"Lolo Ferari” zespół z Lublina zagra w sobotę w półfinale eliminacji do tegorocznego festiwalu Przystanek Woodstock.
– Lolo Ferari mieliśmy już 15 lat temu, a dwa lata reaktywowaliśmy zespół. Gramy funky – rap i wciąż podążamy drogą, którą kiedyś wytyczyliśmy – mówi Paweł Klauda (gitara). Razem z perkusistą Mariuszem Machlarzem są "w cywilu" właścicielami Pubu u Szewca na Starym Mieście w Lublinie.
– Dla nas wielkim sukcesem jest, że znaleźliśmy się w półfinale. Liczymy, że będzie fajnie – mówi Klauda. Dodaje, że do eliminacji zgłosiło się ponad 700 zespołów, w półfinałach znalazło się kilkanaście, a "Lolo Ferari” jest jedyną grupą z regionu.
Finał eliminacji odbędzie się w czerwcu we Wrocławiu.