Przy remoncie ryckiego dworku oraz okolicznych szkół doszło do oszustw – ustalili policjanci. Pięć osób usłyszało już stosowne zarzuty. Wśród podejrzanych jest były naczelnik jednego z wydziałów Urzędu Miejskiego w Rykach.
Zarzuty dotyczą nieprawidłowości przy wykonywaniu prac budowlanych w powiecie ryckim. Prowadzono je w latach 2006–2008.
– Były to obiekty oświatowe w Rykach, Moszczance i Bobrownikach, a także Dworek Rycki – wylicza Andrzej Fijołek z zespołu prasowego lubelskiego policji. – Jak ustalili policjanci, część prac była niewłaściwie rozliczana, ponadto niezgodnie z prawem udzielano zamówień bez przetargu temu samemu wykonawcy.
W 2014 r. śledztwo w tej sprawie przejęła Prokuratura Okręgowa w Lublinie. Czynności wykonywali policjanci komendy wojewódzkiej, specjalizujący się w walce z korupcją. Mundurowi zabezpieczyli mienie o wartości 70 tysięcy zł. na poczet przyszłych kar.
Zarzuty usłyszało 5 mężczyzn w wieku od 58 do 64 lat. Wśród nich jest właściciel firmy budowlanej oraz dwaj kierownicy budowy. Wykonawca odpowie za oszustwo.
– W części prac użyte zostały bowiem inne materiały i urządzenia, niż te zawarte w kosztorysach – wyjaśnia Andrzej Fijołek. Kierownicy odpowiedzą za poświadczenia nieprawdy w dokumentacji. Chodzi m.in. o remont dworku w Rykach. Według śledczych, jego powierzchnia została zawyżona o 200 metrów kwadratowych. Tylko z tego tytułu koszt inwestycji wzrósł o prawie 60 tysięcy złotych.
Były szef Wydziału Infrastruktury Komunalnej ryckiego magistratu odpowie za przekroczenie uprawnień dla osiągnięcia korzyści majątkowej. 58-latek zlecał roboty z tzw. wolnej ręki. Według śledczych, powinien ogłaszać przetargi. Ostatnim z podejrzanych jest inspektor nadzoru, który działał z ramienia Urzędu Miejskiego w Rykach. Odpowie za poświadczenie nieprawdy w dokumentacji.