Trzy zastępy straży pożarnej zajmowały się składowiskiem nieznanych substancji w Starym Bazanowie. Dokładne badania pokażą, co znajdowało się w pojemnikach i beczkach.
Akcja trwała kilka godzin. We wtorek strażacy z Ryk zostali wezwani do Starego Bazanowa, bo istniało podejrzenie, że tam właśnie znajduje się składowisko niebezpiecznych substancji.
– Działania prowadzone były związku ze zgłoszeniem, że na terenie posesji składowane są niezidentyfikowane substancje w pojemnikach plastikowych oraz beczkach 200l – informuje straż i dodaje: –Na miejscu zdarzenia przybyli funkcjonariusze policji, którzy wskazali miejsce składowania substancji. Pojemniki te znajdowały się na naczepie ciągnika siodłowego oraz w pomieszczeniu garażu.
Eksperci ze straży ocenili, że pojemniki, w których składowane są niezidentyfikowane substancje są szczelne. Aby dowiedzieć się, co znajduje się w środku pobrano próbki substancji. – Wykonane badania wykazało obojętny odczyn oraz stwierdzono, że nie stwarza bezpośredniego zagrożenia dla zdrowia i życia. W obecności pracowników WIOŚ strażacy pobrali próbki do dalszych badań – dodaje straż i zaznacza, że będą prowadzone dalsze badania.