Przeglądarka, z której korzystasz jest przestarzała.

Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.

Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)

Pobierz nowszą przeglądarkę:

Kino

9 marca 2020 r.
21:52

Seans filmu „Zieja” z powodzeniem mógłby zastąpić niejedną szkolną katechezę. "Warto pokazywać takich ludzi"

Autor: Zdjęcie autora Dominik Smaga
49 6 A A

W tym tygodniu na ekrany kin wejdzie kręcony m.in. w Lublinie film „Zieja”. To opowieść o niezwykłym księdzu, który kochał bliźnich bez względu na to, kim są i jakie zło wyrządzają.

AdBlock
Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Kliknij tutaj, aby zaakceptować

To pomysł tak stary jak kino: wybrać znaną - a przynajmniej niebanalną - postać i nakręcić o niej film. Tu bohaterem opowieści jest ks. Jan Zieja, duchowny o życiorysie tak bogatym, że można nim obdzielić kilka osób. Nie jest to jednak ani dokument, ani biografia, tylko opowieść o ludzkich postawach.

Bohater

Księdza poznajemy w latach 70., jako działacza Komitetu Obrony Robotników, opozycyjnej organizacji wspierającej osoby represjonowane przez aparat władzy PRL. Działalność KOR nie podoba się władzy, której służby chcą ustalić, skąd organizacja ma pieniądze na pomoc potrzebującym. 80-letni już duchowny (w tej roli Andrzej Seweryn) trafia na „rozmowę” do bezpieki, gdzie mjr Adam Grosicki (Zbigniew Zamachowski) próbuje nakłonić go do wydania działaczy. Rozmowa toczy się nad teczką z informacjami o przeszłości księdza, co jest filmową okazją do retrospekcji sięgających aż po młodość ks. Ziei (w tej roli Mateusz Więcławek), przypadającą na trudne czasy wojennej zawieruchy i zakrętów historii.

Idealista

Tak poznajemy idealistę, któremu życiową drogę wyznaczała miłość do Boga i bliźniego. Ks. Zieja trzymał się tego kompasu. Bliźniego widział w każdym: od odtrącanej przez Kościół samobójczyni, której wyprawił katolicki pogrzeb, przez majora bezpieki próbującego wrobić go dla własnej kariery, aż po żołnierza, który przed chwilą próbował odebrać mu życie. Gdy śmigające na oślep kule pruły ludzi i ołtarze, on bez wahania spowiadał niemieckich żołnierzy - bo nie spowiadał przecież wrogów, tylko bliźnich - bez względu na to, co mówią współtowarzysze walki. Nawet na polu bitwy, gdzie był kapelanem, konsekwentnie powtarzał: nie zabijaj nigdy, nikogo. Gasił nienawiść, nawet do wrogów, i powtarzał, że „Bóg jest ojcem i naszym, i naszych nieprzyjaciół”. Tę miłość do człowieka stawiał nawet ponad posłuszeństwem dla kościelnych hierarchów.

– Liczę na to, że może ten film przyczyni się do rozmowy, do dyskusji o polskim Kościele – mówi reżyser Robert Gliński. – Liczę, że taka nauka będzie z tego filmu wypływać, że trzeba szanować nawet kogoś, kto ma inne poglądy. Szanować kogoś, kto jest inny, wybaczać mu jego przewinienia i być jednocześnie otwartym na wszystko, co się dzieje wokół.

Zbigniew Zamachowski jako major Adam Grosicki w filmie „Zieja” (fot. Lubelski Fundusz Filmowy)

Seans

Kryształowa wręcz postać nie jest jednak nudna. – Ks. Zieja w filmie przezywa jednak różne konflikty i to nie tylko z władzą komunistyczną tamtego czasu – mówi Andrzej Seweryn.

– Warto robić takie filmy, warto pokazywać takich ludzi – dodaje Zbigniew Zamachowski.

Jak wiele osób uzna, że warto ten film obejrzeć? Nie zanosi się raczej na kasowy przebój i kolejek w kinach raczej trudno oczekiwać. Bo chociaż postać ks. Ziei jest wyjątkowa, szlachetna i godna pokazywania, to jednak mało znana ogółowi. A duża popularność też nie gwarantuje frekwencyjnego sukcesu, co pokazuje grany od trzech tygodni „Zenek” o znanym gwiazdorze disco-polo, który nie przyciągnął przecież do kin spodziewanych tłumów.

Seans „Ziei” z powodzeniem mógłby zastąpić niejedną szkolną katechezę. Mógłby, ale ilu znajdzie się księży skorych do pokazania młodym takiej postaci, jak nakreślony na ekranie ks. Zieja? W kontraście z jego postawą nader jaskrawo widać dystans dzielący niektórych duchownych i część hierarchów od pełnego oddania bliźnim. Na tle księdza Ziei wyraźniej widać, że część duchowieństwa sięga po język potępienia, podziału i oskarżeń, a miłość własną przedkłada ponad pokorę i miłość do bliźniego.

Ilu też znajdzie się przedstawicieli Kościoła – mającego przecież problem z uleczeniem szeregów mimo elektrowstrząsów z dokumentów braci Sekielskich – wolących nie słyszeć z kinowego ekranu słów ks. Ziei, że choćby prawda była najobrzydliwsza i najboleśniejsza, to od prawdy się Kościół odnowi.

W ciemnej kinowej sali doskonale widać, jak bardzo niezrozumiany byłby dzisiaj ks. Zieja i zarazem jak bardzo byłby dziś przydatny.

Lublin na ekranie

„Zieja” to kolejny film kręcony częściowo w Lublinie. Nasze miasto wcielało się w rolę powojennego Słupska, a nawet Rzymu. Ta ostatnia rola nie trwa długo, ale pewnie zrobi wrażenie na osobach dobrze znających lubelskie Stare Miasto. Znad jego zakamarków bardzo nieoczekiwanie wyłoni się Rzym. Malowniczo wypadła znana raczej nielicznym ul. Agronomiczna (lepiej nie zwiedzać jej w trampkach ani w szpilkach) widoczna w scenie przewozu trumny.

Ekipa filmowa gościła w Lublinie także w klasztorze dominikanów, Archikatedrze, Muzeum Wsi Lubelskiej, na ul. Rybnej, Archidiakońskiej, Jezuickiej, Ku Farze, Złotej, Dominikańskiej, Niecałej oraz Bernardyńskiej. – Tu się dobrze kręci. Czujemy się jak w Hollywood i kręcimy dużo więcej, niż nam te ulice pozwalają – mówi reżyser Robert Gliński i dodaje, że uliczka, która wcieliła się w rolę Rzymu, grała wcześniej Warszawę w innym jego filmie, „Kamienie na szaniec”.

Lublin ma już dużą wprawę w brylowaniu na ekranach. – Zapadł w pamięci 50 ekip filmowych, którym pomagaliśmy – dodaje prezydent Krzysztof Żuk. Samorząd miasta dofinansował produkcję filmu „Zieja” kwotą 300 tys. zł w ramach Lubelskiego Funduszu Filmowego.

Andrzej Seweryn jako ks. Jan Zieja w filmie „Zieja” (fot. Lubelski Fundusz Filmowy)

ks. Jan Zieja

Urodzony w 1897 r. Jan Zieja uzyskał święcenia kapłańskie w roku 1919. W następnym roku, podczas wojny polsko-bolszewickiej zgłosił się na ochotnika do wojska jako kapelan. W trakcie II wojny światowej był m.in. kapelanem Szarych Szeregów i Armii Krajowej, organizował też Żydom fałszywe metryki chrztu. Po wojnie działał w Słupsku, organizując m.in. pomoc samotnym matkom. Po powrocie do Warszawy współtworzył Komitet Obrony Robotników, którego był skarbnikiem. Zmarł w roku 1991.

e-Wydanie

Pozostałe informacje

Wojsko otrzyma nowe wozy i haubice. Umowa warta 17 miliardów podpisana
Kraj

Wojsko otrzyma nowe wozy i haubice. Umowa warta 17 miliardów podpisana

Dzisiaj w Stalowej Woli zawarta została umowa na zakup 250 wozów towarzyszących do samobieżnych haubic K9 oraz 96 haubic Krab wraz z wozami towarzyszącymi. Do tego dochodzi pakiet szkoleniowy i logistyczny. - To historyczny moment, inwestycja w bezpieczeństwo - ocenił wicepremier Władysław Kosiniak-Kamysz.

Zmiany na rondzie przy zamku potrzebne? Lubelski radny ma propozycję

Zmiany na rondzie przy zamku potrzebne? Lubelski radny ma propozycję

Radny miejski Konrad Wcisło zwrócił się do prezydenta Lublina z prośbą o zmianę organizacji ruchu na ul. Podzamcze. W odpowiedzi zastępca prezydenta Tomasz Fulara poinformował, że miasto nie planuje wprowadzenia proponowanych modyfikacji.

Desperat groził, że wysadzi komisariat i zabije rodzinę policjanta

Desperat groził, że wysadzi komisariat i zabije rodzinę policjanta

Podejrzany za kratkami spędzi całą zimę. Mieszkaniec Kraśnika został aresztowany na trzy miesiące po tym, jak znieważył policjantkę, straszył wysadzeniem komisariatu i groził śmiercią innemu z funkcjonariuszy. Wcześniej używał przemocy wobec bliskiej osoby.

Zbliża się koszmar dla kierowców: najpierw ślisko i mokro, a potem mgła

Zbliża się koszmar dla kierowców: najpierw ślisko i mokro, a potem mgła

Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej wydał ostrzeżenie pierwszego stopnia dla całego województwa lubelskiego.

Puławskie Azoty pozywają Polimex. Chodzi o prawie 250 mln zł

Puławskie Azoty pozywają Polimex. Chodzi o prawie 250 mln zł

Dzisiaj do Sądu Okręgowego w Lublinie trafił pozew o sporą sumę. Zakłady Azotowe w Puławach za opóźnienie w rozbudowie swojej elektrociepłowni oczekują od wykonawcy prac 249,2 mln zł. To suma kar umownych nałożonych na konsorcjum odpowiedzialne za nowy węglowy blok o mocy 100 MW.

Uwaga, ślisko. Przekonali się o tym kierowcy

Uwaga, ślisko. Przekonali się o tym kierowcy

Niskie temperatury i opady marznącego deszczu i śniegu dały się we znaki. Od północy w poniedziałek na lubelskich drogach doszło do 44 zdarzeń drogowych.

Do wylicytowania będą chociażby: rękawica Julii Szeremety oraz koszulka Wilfredo Leona

VII Charytatywny Turniej w Siatkonogę już w sobotę. Pamiątki od Wilfredo Leona i Julii Szeremety na aukcjach

Charytatywny Turniej w Siatkonogę, to już tradycja w Kraśniku. W najbliższą sobotę o godz. 9 wystartuje siódma edycja imprezy, w której chodzi przede wszystkim o pomaganie. Tym razem pieniądze będą zbierane na rzecz 13-letniego Alana, który zmaga się z dziecięcym porażeniem mózgowym. Dodatkowo uczestnicy zagrają dla dzieci z Placówki Opiekuńczo Wychowawczej nr 1 i nr 2. Jak zwykle w zebraniu środków mają pomóc aukcje pamiątek, głównie sportowych, ale w tym roku nie tylko.

Lodowisko w Krasnymstawie

Lodowisko w Krasnymstawie już otwarte. Znamy cennik i godziny otwarcia

Czekali na to duzi i mali mieszkańcy miasta, bo dotąd takiej atrakcji nie mieli. Doczekali się. W sobotę otwarte zostało w centrum Krasnegostawu miejskie lodowisko. Będzie funkcjonowało do końca lutego. Znamy jego cennik i godziny otwarcia.

Doradztwo podatkowe a zmieniające się przepisy – dlaczego warto być na bieżąco?

Doradztwo podatkowe a zmieniające się przepisy – dlaczego warto być na bieżąco?

Doradztwo podatkowe to kluczowy element strategii finansowej każdej firmy. W obliczu rosnącej liczby przepisów oraz ich częstych zmian, zrozumienie, jak te regulacje wpływają na działalność przedsiębiorstwa, staje się niezwykle istotne.

Grzegorz Król był całe życie związany ze Szczebrzeszynem

Nie żyje Grzegorz Król. Żył i tworzył w Szczebrzeszynie

W wieku 67 lat zmarł w niedzielę 22 grudnia Grzegorz Król, artysta malarz ze Szczebrzeszyna.

Wesołych Świąt życzy redakcja Dziennika Wschodniego

Wesołych Świąt życzy redakcja Dziennika Wschodniego

Najserdeczniejsze życzenia z okazji Świąt Bożego Narodzenia, dużo zdrowia, radości oraz pogody ducha życzy redakcja Dziennika Wschodniego

Prezydent Białej Podlaskiej z rodziną śp. Riada Haidara

Burza po ostrych słowach syna Riada Haidara. Są reakcje biskupa i prezydenta

Boli nas zakłamywanie historii- pisze w oświadczeniu biskup siedlecki Kazimierz Gurda. To reakcja na słowa Kamila Haidara, który podczas otwarcia mostu w Białej Podlaskiej stwierdził, że święty Jozafat Kuncewicz wsławił się mordowaniem prawosławnych. Prezydent Michał Litwiniuk przyznaje, że taka wypowiedź nie powinna w ogóle paść podczas miejskiej uroczystości.

Górnik Łęczna kończy rok 2024 w czołowej szóstce. Jak przedstawiają się liczby zielono-czarnych?

Górnik Łęczna kończy rok 2024 w czołowej szóstce. Jak przedstawiają się liczby zielono-czarnych?

Koniec roku to dobry czas do podsumowań. Górnik Łęczna na półmetku sezonu plasuje się na szóstym miejscu w Betlic I Lidze i wiosną maluje się przed nim perspektywa włączenia do walki o awans do PKO BP Ekstraklasy. Jak miniona runda wyglądała dla zielono-czarnych w liczbach? Zapraszamy na nasz subiektywny ranking

Dwie pieczenie na jednym ogniu. Kolejna udana akcja "łowców głów"

Dwie pieczenie na jednym ogniu. Kolejna udana akcja "łowców głów"

Lubelscy „łowcy głów” złapali w Lublinie dwie osoby poszukiwane listami gończymi. Tuż przed zatrzymaniem, pod nogi policjantów wypadły paczki z narkotykami.

Romanowski może wrócić do Polski, ale ma kilka warunków

Romanowski może wrócić do Polski, ale ma kilka warunków

Marcin Romanowski, były wiceszef Ministerstwa Sprawiedliwości podejrzany w śledztwie dot. Funduszu Sprawiedliwości, na portalu X zadeklarował, że może wrócić do Polski w ciągu 6 godzin. Pod warunkiem, że zostaną spełnione jego warunki.

Kalendarz
grudzień 2024
P W Ś C Pt S N
1
2
3
4
5
6
7
8
9
10
11
12
13
14
15
16
17
18
19
20
21
22
23
24
25
26
27
28
29
30
31
Wkrótce
Najbliższe wydarzenia