Przeglądarka, z której korzystasz jest przestarzała.

Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.

Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)

Pobierz nowszą przeglądarkę:

Ekstraklasa

Dzisiaj
13:30

Sebastian Rudol (Motor Lublin): W piłce miarą prawdy jest efekt

0 0 A A
Sebastian Rudol w tym sezonie zdobył już dwa gole
Sebastian Rudol w tym sezonie zdobył już dwa gole (fot. Piotr Michalski)

Rozmowa z Sebastianem Rudolem, obrońcą Motoru Lublin

AdBlock
Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Kliknij tutaj, aby zaakceptować
  • Przeciwko Cracovii obejrzałeś czwartą żółtą kartkę w tym sezonie i nie zagrasz z Pogonią Szczecin, w której barwach masz na koncie 139 występów. Jak odbierasz pauzę akurat w tym spotkaniu?

– Na pewno żałuję, że tak się stało, ale nie kalkulowałem. Wychodzisz na boisko i realizujesz zadania. Ta sytuacja, kiedy zostałem upomniany, to nie było za wybicie piłki czy za coś, za co mogłem mieć do siebie pretensje. Po prostu, tak się złożyło, że się poślizgnąłem i musiałem zatrzymać przeciwnika. Niestety, ta czwarta kartka przypadła na mecz z klubem, który jest dla mnie bardzo ważny. Staram się jednak w tym tygodniu, jak najbardziej pomóc chłopakom, żeby dobrze się przygotowali i tym razem będę ich wspierał z trybun.

  • Myślałeś przed spotkaniem w Krakowie, że trzeba się pilnować, żeby nie opuścić meczu z Pogonią?

– Powiem szczerze, pierwszy raz miałem przed meczem w głowie właśnie to, że mam te trzy kartki i że bardzo nie chciałbym dostać czwartej. Nie potrafię jednak kalkulować, pod względem podejścia do meczu, jeżeli tak miało być, to tak się wydarzyło. Najważniejsze jest każde kolejne spotkanie. Trener też nie chciałby, żeby któryś z nas sobie te kartki liczył czy próbował kalkulować, na który mecz być, a na który nie być.

  • Na pewno śledzisz to, co dzieje się w zespole ze Szczecina. Jak oceniasz swój były klub?

– Uważam, że Pogoń jest bardzo jakościową drużyną, ale ma swoje problemy. Czasami w defensywie, a czasami w tym, że nie jest przez cały mecz tak intensywna. Ma takie fragmenty w trakcie spotkań, kiedy zwalnia. Nakładając nasz zespół na nich i to z czego się wywodzimy, czyli: nieustępliwość, dobre bronienie swojej bramki i bardzo agresywny pressing. To może sprawić rywalowi bardzo dużo problemów. W tym momencie, w którym jesteśmy, to jest przeciwnik, na tle którego możemy pokazać swoje atuty.

  • Dogrywka w pucharowym meczu z Odrą Opole, którą musiała grać Pogoń, to dodatkowy atut dla Motoru?

– Nie patrzymy na to w ten sposób. My też mocno trenowaliśmy tego dnia. Doświadczenie nauczyło mnie, zresztą my też to nie raz pokazywaliśmy, że mecze w środku tygodnia nie muszą oznaczać od razu, że w kolejnym się słabo biega. Na tym się nie skupiamy, myślę, że spokojnie możemy u siebie powalczyć o trzy punkty.

  • Muszę zapytać o defensywę w ostatnich meczach. Co się tak naprawdę zmieniło, że w Poznaniu potrafiliście zatrzymać atak Lecha, a w dwóch kolejnych występach straciliście aż 10 goli?

– Jest wiele powodów, analizowaliśmy to wszystko. Myślę, że musimy trochę wrócić do podstaw i do tego, z czego wywodzi się nasza drużyna oraz jak skuteczni potrafimy być w defensywie. W wielu fragmentach mogliśmy się zachować lepiej, bierzemy to na klatę i chcemy, żeby znowu mówiło się o nas, jaka z Motoru szczelna drużyna i jak ciężko nas ugryźć, a nie to, co się mówi teraz, że tracimy dużo bramek i że są problemy. Nie będę szukał wymówek, że otwarty mecz, że ryzykowaliśmy, po prostu, wiele rzeczy nie funkcjonowało w defensywie tak, jak w poprzednich meczach i trzeba to poprawić.

  • Wiele rzeczy w ostatnich tygodniach się też odwróciło. Mieliście szczelną defensywę, ale nie strzelaliście zbyt wielu bramek, a już w pierwszych połowach prawie wcale. Teraz strzelacie więcej, zwłaszcza na początku meczów, ale seriami tracicie bramki…

– Podobają mi się słowa jednego z trenerów. Ktoś powiedział, że w piłce miarą prawdy jest efekt. U nas efekt jest taki, że straciliśmy 10 bramek w dwóch ostatnich meczach. Jak teraz próbowałbym mówić, że jesteśmy super grającą drużyną, to każdy by się uśmiechnął i mi nie uwierzył. Dwa tygodnie temu mogliśmy jednak rozmawiać zupełnie inaczej. Mieliśmy problem z ofensywą, teraz z defensywą. Mam nadzieję, że będzie tak, jak w przeszłości, że będziemy pracować nad tym, co szwankuje. W następnym meczu idealne byłoby 1:0 dla nas, bo to by oznaczało, że ofensywa spełniła swoje oczekiwania, ale defensywa również.

  • Wierzysz w piłkarskie porzekadło, które mówi, że suma szczęścia i pecha zawsze wychodzi na zero?

– Generalnie nie wierzę za bardzo w szczęście. Albo inaczej, wierzę, że szczęście sprzyja tym, którzy są odważni i pracują. Staram się nie patrzeć na te gole oczekiwane czy nie oczekiwane. Wiadomo, że to ważne w kontekście wyciągania wniosków, ale naprawdę, z ręką na sercu mogę przyznać, że jak dopilnujemy swoich obowiązków, to tak naprawdę co tydzień gramy sami ze sobą.

  • Ale chyba po tych pojedynkach z Widzewem i Cracovią nie może być w drużynie żadnej „załamki”. Gdyby chociażby Jacques Ndiaye strzelił w drugiej połowie spotkania w Krakowie na 3:2, to wszystko mogłoby się potoczyć zupełnie inaczej…

– Jacques może za to powiedzieć, że gdyby obrona była bardziej szczelna, to nie oddalibyśmy dwa razy zwycięstwa. Ja myślę, że każdy mógł zrobić coś lepiej. Ja mogłem coś zrobić lepiej, Jacques i każdy inny, więc robimy swoje, ale na pewno nie ma żadnej „załamki”. Ta drużyna za dużo razem już przeszła, żeby się teraz załamywać.

e-Wydanie

Pozostałe informacje

Lublinianie wieczorem odwiedzają groby bliskich. Tak było przy Lipowej
zdjęcia
galeria

Lublinianie wieczorem odwiedzają groby bliskich. Tak było przy Lipowej

Mieszkańcy Lublina i okolic od rana odwiedzają dzisiaj groby bliskich. Wielu na cmentarzach pojawia się po zmroku, gdy nekropolie rozświetlają tysiące zniczy tworząc unikatowy nastrój.

Nietrzeźwy jeździł dzisiaj po Lublinie. Nie zdołał ominąć drzewa

Nietrzeźwy jeździł dzisiaj po Lublinie. Nie zdołał ominąć drzewa

Mieszkaniec Lublina za nic miał zdrowy rozsądek. Najpierw pił alkohol, a następnie wsiadł za kierownicę swojego renault. Podróż po wojewódzkim mieście 75-latek zakończył na drzewie. Pogotowie zabrało go do szpitala.

Po dwóch porażkach z rzędu piłkarze Motoru liczą w sobotę na przełamanie

Motor przedostatni raz w tym roku zagra u siebie. Pogoń Szczecin idealnym rywalem na przełamanie?

Po dwóch bardzo bolesnych porażkach do Lublina przyjedzie drużyna, która fatalnie radzi sobie na boiskach rywali. Motor w sobotę zmierzy się z Pogonią Szczecin. Początek spotkania zaplanowano na godz. 17.30, a transmisję będzie można obejrzeć w Canal+ Sport 3.

Kwestują by ratować zabytkowe pomniki. "Mówiono nam, że wytrzymamy trzy lata"
Lublin
galeria

Kwestują by ratować zabytkowe pomniki. "Mówiono nam, że wytrzymamy trzy lata"

W dniach 1-3 listopada odbywa się 38. edycja kwesty na Rzecz Odnowy Zabytków Cmentarnych na cmentarzu przy ul. Lipowej w Lublinie. Organizatorzy mają nadzieję, że zebrane fundusze pozwolą na wyremontowanie kolejnych cennych pomników.

Lucca Guimaraes jednak nie zagra w Motorze

Motor Lublin nie zdecydował się na transfer Brazylijczyka

Podczas ostatniej przerwy reprezentacyjnej niespodziewanie na treningach Motoru Lublin pojawił się młody Brazylijczyk Lucca Guimaraes. Zawodnik z rocznika 2006 nie dołączy jednak do beniaminka PKO BP Ekstraklasy.

W zabudowanym gnał jak po autostradzie. Warszawiak zapłaci za piratowanie
na drogach

W zabudowanym gnał jak po autostradzie. Warszawiak zapłaci za piratowanie

Dzisiaj rano na drodze wojewódzkiej w Jankach mogło dojść do tragedii. Jeden z kierowców w terenie zabudowanym pędził prawie 150 km/h tnąc zakręty mimo braku widoczności. Pirata zatrzymała hrubieszowska drogówka. Mundurowi nie byli dla niego łaskawi.

Koszykarze z Lublina po pięciu meczach tego sezonu mają bilans: 2-3

Start Lublin bez sponsora tytularnego

Jeszcze w czwartek, 31 października podczas meczu z Arką Gdynia grali jako Polski Cukier Start. Od piątku, 1 listopada klub z Lublina będzie jednak występował jako Start. Czerwono-czarni poinformowali, że współpraca z Krajową Grupą Spożywczą S.A. dobiegła właśnie końca.

Wzmożony ruch przy lubelskich nekropoliach. Polacy ruszyli na groby
dużo zdjęć
galeria

Wzmożony ruch przy lubelskich nekropoliach. Polacy ruszyli na groby

Dzisiaj chrześcijanie obchodzą dzień Wszystkich Świętych. W Polsce zwyczajowo spędzamy go odwiedzając groby naszych bliskich. Przy największych negropoliach od rana panuje wzmożony ruch. Z naszym aparatem byliśmy na lubelskich cmentarzach przy ul. Lipowej oraz na Majdanku.

zdjęcie ilustracyjne
LUBLIN

W tym przedszkolu dzieci zjedzą smaczniej i zdrowiej

W Przedszkolu nr 19 w Lublinie na dzieci czekają pewne zmiany. Dzięki nim posiłki mają być zdrowsze i smaczniejsze. O zmiany poprosiły radne, a Ratusz zapowiada, że jeszcze w tym roku przedszkolaki zjedzą lepszy posiłek.

Tak bawiliście się z nami na lubelskim deptaku w Halloween
galeria

Tak bawiliście się z nami na lubelskim deptaku w Halloween

Czwartkowe popołudnie upłynęło nam pod znakiem wspólnej zabawy na lubelskim deptaku. Zabawne, pomysłowe, ale również straszne przebrania. Dobre humory i mnóstwo uśmiechu. Sprawdzajcie naszą fotogalerię i szukajcie siebie jeśli byliście, a jeśli nie, to patrzcie i żałujcie, że nie wpadliście

Lewart Lubartów czekał na zwycięstwo od 14 września

Przełamanie w Lubartowie, Lewart lepszy od Wisły II Kraków. "Postawiliśmy na solidną defensywę"

Sześć porażek z rzędu w lidze, w tym pięć za kadencji nowego trenera – Radosława Muszyńskiego. W czwartek kiepska passa Lewartu wreszcie dobiegła końca. Zespół z Lubartowa niespodziewanie pokonał u siebie rezerwy Wisły Kraków 2:1. Trzeba dodać, że to pierwsza, domowa wygrana beniaminka w sezonie 24/25.

Sebastian Rudol w tym sezonie zdobył już dwa gole

Sebastian Rudol (Motor Lublin): W piłce miarą prawdy jest efekt

Rozmowa z Sebastianem Rudolem, obrońcą Motoru Lublin

Obecnie należy zakładać, że około 100 pacjentów, głównie z rakiem płuca oraz guzami śródpiersia mogłoby skorzystać rocznie z tego typu operacji w naszym ośrodku – mówi dr hab. n. med. Paweł Rybojad z Katedry i Kliniki Chirurgii Klatki Piersiowej Uniwersytetu Medycznego w Lublinie.
foto
galeria
film

Robot leczy raka płuca w lubelskim szpitalu

Najnowszej generacji robot da Vinci zoperował chorą na raka płuca pacjentkę. To pierwszy tego typu zabieg w jednym z lubelskich szpitali

Zeszłoroczna kwesta na cmentarzu parafialnym w Zamościu była rekordowa. W ciągu jednego dnia zebrano ponad 30 tys. zł

Cmentarne kwesty. Na ratowanie nagrobków. Na ratowanie pamięci

Zamość, Hrubieszów, Tomaszów Lubelski, Zwierzyniec i Łukowa – w każdej z tych miejscowości odbędą się doroczne kwesty na cmentarzach. Wolontariusze poproszą o pieniądze na ratowanie zabytkowych grobów, bądź żołnierskich mogił.

PKO BP EKSTRAKLASA
13. KOLEJKA

Wyniki:

Cracovia - Motor Lublin 6-2
Jagiellonia Białystok - Korona Kielce 3-1
Lech Poznań - Radomiak Radom 2-1
Legia Warszawa - GKS Katowice 4-1
Piast Gliwice - Lechia Gdańsk 3-3
Pogoń Szczecin - Puszcza Niepołomice 2-1
Stal Mielec - Zagłębie Lubin 2-2
Śląsk Wrocław - Raków Częstochowa 0-0
Widzew Łódź - Górnik Zabrze 0-2

Tabela:

1. Lech 13 31 25-8
2. Jagiellonia 13 28 24-19
3. Raków 13 27 16-4
4. Cracovia 13 26 28-19
5. Legia 13 22 24-13
6. Pogoń 13 22 19-15
7. Piast 13 19 15-13
8. Widzew 13 19 17-17
9. Górnik 13 18 18-15
10. Katowice 13 16 19-17
11. Motor 13 15 15-23
12. Zagłębie 13 15 11-19
13. Radomiak 12 12 17-20
14. Stal 13 12 12-18
15. Korona 13 12 10-21
16. Lechia 13 10 16-26
17. Śląsk 12 9 11-18
18. Puszcza 13 8 11-23

ALARM24

Masz dla nas temat? Daj nam znać pod numerem:
Alarm24 telefon 691 770 010

Wyślij wiadomość, zdjęcie lub zadzwoń.

kliknij i poinformuj nas!