10.90 zł za śmieci posegregowane, 43,60 zł za niesegregowane. Takie stawki opłat przyjęli chełmscy radni, ale jednomyślni nie byli
Zaskakujący finał miało głosowanie w chełmskiej Radzie Miasta nad stawkami za wywóz śmieci, bo radni zmienili je w ostatniej chwili na wniosek przewodniczącego rady, Longina Bożeńskiego.
Jeszcze 20 grudnia, na specjalnie zwołanej konferencji prasowej, prezydent Chełma Jakub Banaszek ogłosił: – Stawka za wywóz śmieci nie wzrośnie i pozostanie na dotychczasowym poziomie 11 złotych miesięcznie na mieszkańca. Będziemy najtańszym samorządem w kraju, bo ceny za wywóz śmieci podnieśli wszyscy.
Takie same ceny znalazły się w projekcie uchwały przygotowanym na poniedziałkową sesję rady miejskiej w Chełmie. Stawki 11 zł za śmieci segregowane i trzykrotność, czyli 33 zł opłaty od osoby za niewywiązywanie się z obowiązku segregacji odpadów omówiono na komisjach tuż przed obradami. Już na samej sesji radna Dorota Rybaczuk (PiS) nazwała ją „bardzo fajną propozycją prezydenta”, więc wszyscy się spodziewali, że głosowanie będzie formalnością. Ale nie było.
Bomba wybuchła wtedy, gdy w trakcie dyskusji tuż przed samym głosowanie przewodniczący rady Longin Bożeński udzielił sobie głosu i nawiązując „do dyskusji, jaką przeprowadziliśmy na klubach PiS i Porozumienia” zgłosił wniosek formalny, aby stawki… zmienić, to jest obniżyć ją o 10 groszy dla segregujących. (– Aby zachęcać do segregacji – wyjaśnił przewodniczący Bożeński) i zwiększyć do czterokrotności stawki 43,60 zł za opłatę za śmieci niesegregowane (– Aby zwiększyć dolegliwość dla osób niesegregujących – argumentował).
Poprawki wprowadzono od ręki i uchwałę już z nowymi stawkami przegłosowano. 12 radnych m.in. rządzącej miastem koalicji PiS i Porozumienia było za, 4 przeciw, 4 wstrzymało się od głosu. Czterech radnych Koalicji Obywatelskiej było przeciw. Dlaczego? – To kuriozalna sytuacja. Kto z chełmian uwierzy, że to dla ich dobra i w trosce o ich portfele na dzisiejszej sesji Rady Miasta stawka za odpady niesegregowane została wywindowana do kwoty 43,60 zł na mieszkańca z proponowanych 33 zł – pyta Marek Sikora, przewodniczący klubu radnych KO. – Nie wiem, czy radni Zjednoczonej Prawicy mają czego sobie gratulować. Tym bardziej, że stawki 11 zł i 33 zł były propozycjami prezydenta Jakuba Banaszka. Paradoksalnie to my, radni Koalicji Obywatelskiej, broniliśmy tych propozycji, uznając je za rozsądne i w konsekwencji głosując przeciw nowym stawkom, z zaskoczenia zaproponowanym przez przewodniczącego Longina Bożeńskiego.
Nowe stawki za wywóz śmieci będą w Chemie obowiązywać od 1 stycznia 2020 r.