Śnięte ryby pojawiły się w Bystrzycy i Zalewie Zemborzyckim. Wędkarze podejrzewają, że sytuacja ma związek z niedawnymi opadami deszczu.
O padłych rybach, jakie można zobaczyć przy brzegu rzeki w pobliżu jazu na wysokości Areny Lublin, poinformował nas Czytelnik. Te informacje dotarły także do Regionalnego Zarządu Gospodarki Wodnej w Lublinie. Podobne sygnały dotyczyły Zalewu Zemborzyckiego.
– W obu tych miejscach pojawili się nasi pracownicy i potwierdzili opisane sytuacje. Sprawa została przekazana Polskiemu Związkowi Wędkarskiemu, który dzierżawi te tereny – mówi Jarosław Kowalczyk, rzecznik prasowy lubelskiego RZGW.
Ryby, które w ostatnim czasie padają w zalewie i Bystrzycy to leszczyki. Te znalezione przy brzegach zostały zbadane przez ichtiologów.
– Najprawdopodobniej są zainfekowane pasożytem. Pływają w małych stadkach i przekazują go sobie nawzajem. To ryby z tegorocznego miotu i jako młode osobniki mają niską odporność. Dlatego część z nich pada – mówi Ryszard Bąk z lubelskiego okręgu PZW. I dodaje, że ilości śniętych ryb nie są alarmujące. – To może mieć związek z niedawnymi obfitymi opadu deszczu. Być może do wód przedostała się jakaś substancja, która zaszkodziła leszczykom.
Wędkarze zapewniają, że monitorują sytuację na nadzorowanym przez nich terenie.