

Pierwszy polski piłkarz zachorował na koronawirusa. To Bartosz Bereszyński, zawodnik Sampdorii. W sumie to już szósty gracz klubu z Genui, który zmaga się z chorobą.

Jako pierwszy z piłkarzy Sampdorii zachorował Manolo Giabbiadini. Włoski klub szybko zawiesił treningi, a cała drużyna i wszyscy pracownicy trafili na kwarantannę.
To jednak ne wystarczyło. W następnych dniach pozytywne wyniki na obecność koronawirusa uzyskali kolejni gracze: Omar Colley, Albin Ekdal, Antonino La Gumina, Morten Thorsby, a w sobotę Bereszyński. Dodatkowo zachorował także lekarz zespołu Amedeo Baldari.
– Niestety uzyskałem pozytywny wynik testu na COVID-19. Czuję się dobrze. Pomimo zachowania odpowiednich środków ostrożności w ostatnim czasie, nie udało mi się uniknąć zakażenia wirusem. Dlatego proszę, abyście byli odpowiedzialni i w miarę możliwości pozostali w domu – napisał na jednym z portali społecznościowych Bereszyński.
