
Przeciwnikiem Edach Budowlanych będzie w sobotę Budmex Rugby Białystok. Spotkanie na boisku przy ul. Magnoliowej rozpocznie się o godzinie 14.

Będzie to już trzecia seria gier podczas ligowej wiosny. Na inaugurację rywalizacji w tym roku lublinianie pokonali Drew Pal 2 RC Lechię Gdańsk 41:12.
Tydzień temu już nie było tak dobrze. Wyprawa do Łodzi zakończyła się porażką 21:36 z KS Budowlani WizjaMed. Kluczowa dla wyniku meczu była pierwsza połowa, w której bardzo szybko Edach Budowlani przegrywali już 0:26.
- W ciągu pierwszych 10 minut przegraliśmy aż cztery swoje auty na 22. merze od pola punktowego rywala. Dostaliśmy też dość dziwną żółtą kartkę i nasza gra się posypała. W tym spotkaniu popełniliśmy bardzo dużą liczbę niewymuszonych błędów, które kończyły się stratą piłki, położeniem punktów przez przeciwnika lub nie zdobyciem punktów przez nas - mówił po spotkaniu trener Edach Budowlanych Andrzej Kozak.
Przegrywając w Łodzi lublinianie nie zmienili miejsca w tabeli. Nadal zajmują szóstą lokatę, mając na koncie 18 punktów. Do czwartej lokaty, dającej szansę walki o medale, tracą 14 „oczek”. Edach Budowali mają jeszcze do rozegrania pięć spotkań, w ostatniej serii gier ekipa z Koziego Grodu bowiem pauzuje. Drużyna prowadzona przez trenera Kozaka nie straciła jeszcze szans na wskoczenie do czwórki, nie może jednak tracić punktów z niżej klasyfikowanymi zespołami, jak ostatnio w Łodzi.
W sobotę do Lublina zawita ostatni w tabeli Budmex Rugby Białystok. Rywale dotychczas nie zaznali smaku zwycięstwa. Na koncie mają komplet porażek i zero punktów. Ostatnio przegrali u siebie z Juvenią Kraków 10:66.
Faworytem spotkania są lublinianie, którzy nie mogą pozwolić sobie na kolejną wpadkę. Tym bardziej, że w pierwszym meczu w Białymstoku zwyciężyli 34:19.
