- Jesteśmy silniejsi, więc interesuje nas tylko zwycięstwo. Nie chcę słyszeć, że tego "nida” się zrobić - żartuje trener Przemysław Cecherz. Natomiast po porażce w Łomży Stal Poniatowa zagra na wyjeździe z KSZO. I nie jedzie tam w roli faworyta.
Zamościanie zainaugurowali rozgrywki meczem wyjazdowym ze Startem Otwock. Dopiero teraz zaprezentują się stęsknionym za ligowymi emocjami kibicom. Dla sztabu szkoleniowego Hetmana przeciwnik z Pińczowa stanowi totalną egzotykę.
- Mimo tego liczyć się będzie tylko zwycięstwo. Wiem, że nasi przeciwnicy w zeszłym sezonie występowali na czwartoligowych boiskach i wygrali baraże o II ligą z Izolatorem Boguchwała. Próbowałem dowiedzieć się czegoś więcej o Nidzie. Rozesłałem wici wśród znajomych i... nic. To beniaminek, może być nieprzewidywalny - mówi trener Przemysław Cecherz.
W spotkaniu z Nidą wystąpi już Jakub Cieciura, który wczoraj został potwierdzony do występów w Hetmanie. - To duże wzmocnienie. Brakowało go w meczu ze Startem. Teoretycznie, poza Ukraińcami, będę miał do dyspozycji wszystkich piłkarzy - podkreśla szkoleniowiec. Zdekompletowany za to został skład zarządu klubu. Jak wieść niesie, do dymisji podał się prezes Witold Winiarski.
Prezes Stali Poniatowa Wiesław Olchawski trzyma się za to dzielnie. - Po spotkaniu w Łomży nikomu nie było do śmiechu, prezesowi również - mówi trener Marek Maciejewski, który już w sobotę o godz. 17 spróbuje sprawić niespodziankę. A łatwo poniatowianom nie będzie. KSZO to jeden z głównych faworytów do wygrania ligi. - Mają rozbudowany skład. Znam możliwości tego zespołu. Grają dynamicznie, szczególnie u siebie. Jeśli zdecydujemy się na zbyt otwartą grę, możemy zostać skarceni. Na pewno jednak nie jedziemy tam bronić Częstochowy - mówi trener "stalówki”.
Przeciwko KSZO zabraknie Jarosława Grajpera, który udział w meczu przeciwko ŁKS okupił kontuzją. - Na całe szczęście skończyło się na łagodniejszych obrażeniach. To cud, że zachował uzębienie. Kopniak, który otrzymał wyglądał makabrycznie. Jarek to twardy chłopak. Niedawno zadzwonił do mnie i powiedział, że wybiera się na trening. Rozbawił mnie do łez, ale od piłki musi trochę odpocząć. Pozostali są gotowi do gry - mówi Maciejewski.
W środę emocje w obydwu klubach pójdą zdecydowanie w górę. Hetman i Stal spotkają się w derbach regionu. Początek spotkania o godz. 17. Mecz zostanie rozegrany na stadionie Górnika Łęczna.