Nowy prezes Spółdzielni Mleczarskiej Spomlek Edward Bajko jest pozytywnie nastawiony do dalszego wspierania klubu. Zmienią się jednak warunki, na których wieloletni sponsor będzie dalej finansował Orlęta.
Nowy prezes spotkał się już nawet z zarządem klubu i trenerem Markiem Majką. -Określiłem swoje warunki, które muszą spełnić piłkarze - mówi Bajko. - Przede wszystkim muszą pracować dokładnie tyle samo, co pozostali pracownicy naszej firmy. Po dokładnych wyliczeniach wyszło też, iż pieniądze, które mają dostawać zawodnicy, będą nieco mniejsze niż do tej pory. Jeżeli działacze przystaną na moje propozycje, nie widzę problemu w dalszym wspieraniu Orląt.
Dotychczas gracze "zielono-białych” pracowali jedynie kilka godzin. Nowy prezes Spomleku chce jednak płacić za konkretne zadania, wykonywane przez Rafała Borysiuka i spółkę. - Piłkarze za często mieli wolne i tak naprawdę
dezorganizowało to wypełnianie obowiązków pozostałym osobom. Teraz wszystko będzie się odbywać na zdrowych zasadach. Muszę przecież w pierwszej kolejności dbać o interesy Spomleku, a dopiero później martwić się o innych. Nie jestem być może wielkim fanem piłki nożnej, ale głosy, że chcę zniszczyć Orlęta, to bzdury. Nie ma co ukrywać, że klub zrobił sporo dobrego dla tego miasta i ja to szanuję - dodaje nowy prezes SM.
Najprawdopodobniej utrzymana zostanie także kwota 20 tysięcy złotych, którą zespół z Radzynia otrzymywał do tej pory, co miesiąc od Spomleku. Decyzja w tej sprawie powinna zapaść w ciągu trzech tygodni. W tym czasie ma dojść do posiedzenia rady spółdzielni, od której wszystko zależy.
Działacze muszą jednak spełnić jeszcze jeden warunek. - Klub musi działać zgodnie z prawem, a ostatnio doszły mnie słuchy, że policja sprawdza pewne dokumenty. Oczywiście w weryfikowaniu nie ma jeszcze nic złego, ale jeżeli okaże się, że doszło do jakichś "przekrętów”, to my natychmiast wycofamy się z klubu - kończy Bajko.
Trener Majka podobno pozytywnie odniósł się do wszystkich propozycji, ale nie chce tego oficjalnie potwierdzić. - Owszem, spotkanie z nowym prezesem miało miejsce, ale na jego temat nie mam nic do powiedzenia - powiedział Majka.