

Wojska amerykańskie nie wycofują się z Polski, odbywa się zaplanowana wcześniej relokacja pododdziałów – m wyjaśnia Ministerstwo Obrony Narodowej. A hub logistyczny od stycznia jest zabezpieczany przez norweskie systemy NASAMS i niemieckie baterie Patriot.

Dowództwo armii USA w Europie i Afryce (USAREUR-AF) ogłosiło planową relokację amerykańskiego personelu i sprzętu wojskowego z podrzeszowskiego lotniska w Jasionce do innych miejsc w Polsce.
„Dowództwo armii USA w Europie i Afryce ogłasza planowane przemieszczenie amerykańskiego sprzętu wojskowego i personelu z Jasionki w Polsce do innych miejsc w kraju. Ta zmiana jest częścią szerszej strategii optymalizacji operacji wojskowych USA, poprawy poziomu wsparcia dla sojuszników i partnerów, a także zwiększenia efektywności” - czytamy w komunikacie USAREUR-AF.
„Decyzja o relokacji wojsk i sprzętu jest efektem miesięcy ocen i planowania, ściśle koordynowanych z polskimi gospodarzami i sojusznikami z NATO”.
Do sprawy odniósł się MON. W komunikacie przesłanym PAP przekazano, że wojska amerykańskie nie wycofują się z Polski, a odbywa się zaplanowana wcześniej relokacja.
„Proces przejęcia większej odpowiedzialności za wsparcie Ukrainy przez NATO odbywa się na mocy decyzji szczytu NATO w Waszyngtonie (9–11 lipca 2024 r.), gdzie postanowiono, że zostanie uruchomiona nowa sojusznicza inicjatywa NSATU (NATO Security Assistance and Training for Ukraine)” – wskazano. Obecnie to inicjatywa NSATU odpowiada za koordynację dostaw uzbrojenia, amunicji i sprzętu wojskowego do Sił Zbrojnych Ukrainy, a także za szkolenie ukraińskich żołnierzy.
Jak podkreśla MON, jednym z elementów uzgodnień na szczycie w Waszyngtonie „jest trwająca obecnie rotacja amerykańskich oddziałów do innych lokalizacji w Polsce”.
„Przeniesienie amerykańskiego personelu wojskowego i sprzętu odbywa się planowo. Ich dotychczasowe zadania w Jasionce przejmowane są przez kolejnych sojuszników. Hub logistyczny od stycznia br. zabezpieczany jest przez norweskie systemy NASAMS i niemieckie baterie Patriot” – dodaje MON.
„Wojska USA zostają w Polsce! Zgodnie z decyzją podjętą na szczycie NATO w Waszyngtonie zmienia się charakter misji w Jasionce. Dotychczasowe zadania wojsk USA w Jasionce przejmowane są przez kolejnych sojuszników. Wojska USA pozostają w Polsce, ale w innych lokalizacjach. Teraz w misję w Jasionce zaangażowane są głównie wojska norweskie, niemieckie, brytyjskie i polskie oraz inni sojusznicy”
- napisał na portalu X szef MON, Władysław Kosiniak-Kamysz.
