
W weekend na Aqua Lublin rozgrywane były Akademickie Mistrzostwa Polski w pływaniu. Rywalizację pań wygrał Uniwersytet Warszawski. U panów triumfował AWF Katowice, a trzecia lokata przypadła UMCS Lublin.

Tym razem w imprezie wystartowało ponad tysiąc zawodników i zawodniczek, którzy reprezentowali aż 86 uczelni.
W zawodach wzięli udział także reprezentanci Polski, którzy prosto z obozu na Teneryfie pojawili się w Lublinie i w niedzielę od razu wskoczyli do basenu. W tym gronie była reprezentantka gospodarzy Adela Piskorska. Pływaczka UMCS okazała się najlepsza na: 100 m stylem grzbietowym i 100 m stylem zmiennym.
– Na pewno chciałam jak najlepiej wypaść na tych zawodach. Ciężka była podróż, trafiliśmy na spore opóźnienie i praktycznie z samolotu ruszyliśmy do Lublina. Mało snu, ale warto startować na AMP. To specyficzne zawody, można zobaczyć wiele znajomych twarzy i to bardzo fajne – mówi Adela Piskorska.
Kandydatem do złotych medali był Ksawery Masiuk, ale podróż i mało snu zrobiły swoje. Kadrowicz na 50 m stylem dowolnym był dopiero czwarty. Z kolei na 100 m grzbietem musiał uznać wyższość Jakuba Majerskiego.
– Nawet przed startami nie jadłem śniadania, żeby zaoszczędzić czas na sen. Pierwszy raz musiałem startować w takich warunkach, ale nie pływało się tak, jak przewidywałem. Bardzo fajnie mi się pływa na zawodach akademickich. Jest luźniejsza atmosfera, każdy pływa, żeby dobrze się bawić. Nie robimy żadnych minimów, czasy nie wchodzą do rankingów. Praktycznie co roku mamy w Lublinie jakieś mistrzostwa Polski, więc dużo wspomnień mam z tym miastem. Za trzy tygodnie znów mamy MP, wrócę tutaj i pewnie znów będzie mi się dobrze pływało – wyjaśnia Masiuk.
Jeżeli chodzi o gospodarzy, to na podium oprócz Piskorskiej stawali: dwukrotnie Klara Kowalska (UMCS, pierwsza lokata na 200 m stylem motylkowym i trzecie miejsce na 100 m stylem motylkowym), Błażej Nowacki (UMCS, drugi na 200 m stylem zmiennym), Piotr Tomaszewski (UMCS, drugi na 200 m stylem grzbietowym) oraz sztafeta 4x50 m stylem zmiennym UMCS w składzie: Piskorska, Adela Kowalska, Zuzanna Kowalska i Aleksandra Wiśniewska (drugie miejsce).
Tytuły dla najlepszych pływaków imprezy otrzymali: Barbara Mazurkiewicz (Uniwersytet Warszawski) oraz Kamil Sieradzki (AWF Katowice). Przy okazji organizatorzy przypomnieli o bohaterach AZS sprzed lat. Dlatego nagroda dla najlepszej zawodniczki nosiło im. Ewy Estreicher – pierwszej azetesiaczki z tytułem pływackiej mistrzyni Polski. Z kolei ta dla najlepszego zawodnika AMP im. Jerzego Iwanowa-Szajnowicza – polskiego i greckiego bohatera II wojny światowej.
– Myślę, że stanęliśmy na wysokości zadania. Chcę podziękować wszystkim, którzy współpracowali przy tym wydarzeniu, jak również zarządowi głównemu AZS, że ma zaufanie do nas i po raz kolejny dostaliśmy tę imprezę. Wydarzenie z pewnością nie odbyłoby się, gdyby nie wsparcie naszych partnerów – przekonuje Natalia Trybulska, sekretarz zarządu KŚ AZS Lublin, organizatora Akademickich Mistrzostw Polski.
Partnerami strategicznym wydarzenia byli: miasto Lublin oraz województwo lubelskie z marką Lubelskie – Smakuj Życie! Z dumą wspieramy sport. Partnerami mistrzostw byli Totalizator Sportowy – właściciel marki LOTTO, Lubelskie Centrum Konferencyjne i Akademickie Centrum Szkolenia Sportowego w Lublinie. AMP w Lublinie przeprowadzane były pod Patronatem Honorowym Marszałka Województwa Lubelskiego Jarosława Stawiarskiego i Prezydenta Miasta Lublin Krzysztofa Żuka.
