(fot. Materiały udostępnione przez Akademię Karate Daniela Iwanka)
To był fantastyczny występ naszych karateków, którzy w znaczącej części tworzyli skład reprezentacji Polski
Największy sukces odniosła Paulina Tutka, która w rywalizacji seniorek wywalczyła 5 medali. Zawodniczka Klubu Karate Tradycyjnego Chidori była najlepsza indywidualnie w kumite oraz fukugo. Srebro wywalczyła natomiast w kata. Kolejne medale dołożyła w rywalizacji drużynowej – była najlepsza w kata, a srebro zdobyła w kumite.
Mistrzem świata w kata juniorów został Wiktor Bis. Przedstawiciel Akademii Karate Daniela Iwanka był także drugi w kumite. Lublinianin jest doskonałym przykładem tego, jak dobrą pracę w promowaniu karate wykonuje Daniel Iwanek. Bis przez pierwsze miesiące ćwiczył karate ze swoim ojcem w ramach zajęć grupy rodzinnej.
– Zacząłem od obozu u sensei Daniela Iwanka. Później trafiłem do grupy rodzinnej razem z moim tatą. On w końcu zrezygnował z karate, ja natomiast chciałem w tym zostać. Tata dalej jest dla mnie olbrzymim wsparciem i jeździ ze mną na zawody. Karate to wspaniała szkoła dyscypliny, pokory, wytrwałości i szacunku do przeciwnika. Wchodząc do tego świata, zostaje się w nim na całe życie. W przyszłości chcę zostać instruktorem karate, a także sprawdzać swoje siły w zawodach seniorskich – zapowiada Wiktor Bis.
Brazylię znakomicie będą wspominać także kadeci Szymon Mołdach i Natalia Najs. Pierwszy to przedstawiciel Akademii Karate Asahi. Młody karateka był najlepszy w en-bu, drugi w fukugo i trzeci w kumite. – Pod moją opieką Szymon ćwiczy od 6 lat. Bardzo cieszę się, że udało mu się osiągnąć tak fantastyczny rezultat – mówi Paweł Pielecki, sensei Mołdacha w AK Asahi.
Najs, na co dzień zawodniczka KKT Chidori wygrała kata i była druga w fukugo i enbu. – Jestem bardzo zadowolony z tych wyników. Mocno przygotowywaliśmy się do startu w Brazylii. Udało się zebrać świetną załogę złożoną z fantastycznych ludzi. Ten wyjazd okazał się olbrzymim sukcesem – podsumowuje start reprezentacji Polski jeden z jej trenerów, Daniel Iwanek.
Warto też wspomnieć o Kamilu Burym i Jakubie Pasztaleńcu. Podopieczni Marka Burego w KKT Chidori wywalczyli srebrne i brązowe medale. Bury był drugi w kumite oraz kata drużynowym, a także trzeci w indywidualnym kata seniorów. Z kolei Pasztaleniec był drugi w kumite i trzeci w kata młodzieżowców.