

Impreza będzie jednocześnie eliminacją Pucharu Polski MTB

To już 12 edycja festiwalu, który od wielu lat jest wielkim świętem specjalistów od kolarstwa górskiego. Tym razem na uczestników czeka bardzo wymagająca trasa wytyczona po stoku przy hali Globus. – To trasa typowo wydolnościowa, na której jest mnóstwo zmian rytmu. Zawodnicy jeżdżą cały czas w górę i w dół. Jest ona również fantastyczna dla kibiców, ponieważ z jednego punktu widać praktycznie całą rywalizację – mówi Michał Sztembis, prezes Lubelskiego Klubu Kolarstwa Górskiego.
Festiwal Rowerowy rozpocznie się już o godz. 9 od rywalizacji Mastersów. Zawodowcy na trasę ruszą dopiero o godz. 12.20, kiedy pojawią się najlepsze panie. O godz. 14 wystartuje natomiast elita mężczyzn. O godz. 15.45 odbędzie się wyścig rodzinny, gdzie wystartować będą mogli najmłodsi adepci kolarstwa. Dekoracje zwycięzców przewidziane są na godz. 16.45. Dla najlepszych zawodników przewidziane są atrakcyjne nagrody finansowe – zwycięzca wyścigu elity wzbogaci się o 750 zł.
Działacze LKKG nie mają wielkich oczekiwań wobec swoich reprezentantów walczących w kategorii elity. – Dużo bardziej liczymy na młodzików. W elicie wystartuje dwóch zawodników, Filip Matyjaszczyk i Kamil Grenda. Ten pierwszy na co dzień ćwiczy w USA, gdzie studiuje. Trasa powstała dość późno, dlatego ciężko jest nam mówić o jakiejkolwiek przewadze gospodarzy nad resztą stawki. Każde wysokie miejsce będzie naszym dużym sukcesem – mówi Sztembis.
Warto dodać, ze wstęp na zawody jest bezpłatny. – Serdecznie zapraszamy kibiców, bo na własne oczy będzie można zobaczyć z jak atrakcyjną dyscypliną sportu mamy do czynienia. Obecność fanów będzie dla zawodników dodatkowym bodźcem, który zmotywuje ich do lepszej jazdy – kończy Sztembis.
