W Więcborku została rozegrana runda mistrzostw Polski. Udanie wypadli reprezentanci KM Cross Lublin
Tym razem zawodnicy zmagali się nie tylko z rywalami, ale także z błotnistym torem. Pierwszego dnia zawodów padał ulewny deszcz, tor w wielu miejscach przypominał grzęzawisko. Tu i ówdzie widać było olbrzymie kałuże. Dlatego w trosce o stan toru i zdrowie zawodników odwołano treningi.
Klasę młodzików MX 85 wygrał Wojciech Kucharczyk z Gorzowa. Zawodnik KM Cross Lublin Arkadiusz Pryk zakończył rywalizację na piątej pozycji. Inny reprezentant lubelskiego klubu Wiktor Małecki w pierwszym wyścigu dojechał do mety jako piąty. Pechowy okazał się dla niego drugi bieg, w którym prawie utopił motocykl w kałuży i nie ukończył zawodów.
Sporo emocji było w klasie MX 2. W niej kolejny z lubelskich crossowców Kamil Osieleniec zakończył swój start na najniższym stopniu podium. To kolejny dobry występ wychowanka KM Cross. Nie tak dawno popularny „Księguś” był bezkonkurencyjny podczas trzeciej rundy Międzynarodowych Mistrzostw Lubelszczyzny, które zostały rozegrane na torze Cegielnia Wierzchowina w gminie Żółkiewka. W MX 2 zwyciężył Karol Kruszyński z Chełmna. O sporym pechu mogą mówić koledzy Osieleńca. Maciej Więckowski w pierwszym wyścigu zajął czwarte miejsce, w drugim posłuszeństwa odmówił motocykl. Powodem było zalanie silnika wodą. Dlatego jeździec KM Cross zmuszony został do przerwania jazdy.
Natomiast Dominik Małecki został wykluczony z pierwszego wyścigu. Powodem był błąd zawodnika polegający na nieznacznym skróceniu trasy przejazdu. W drugim lublinianin minął linię mety jako czwarty.
Słabszy i można by rzec pechowy start pierwszego dnia mistrzostw, zawodnicy z Lublina odbili sobie drugiego dnia. W klasie Open na drugiej pozycji zakończył rywalizację Łukasz Kędzierski. Trzecią lokatą zajął jego brat Karol. Szósty w klasyfikacji końcowej znalazł się Kamil Osieleniec, ósmy był Filip Więckowski. Na dziewiątej pozycji sklasyfikowany został jego brat Maciej, na jedenastej Dominik Małecki. Zwyciężył Łukasz Lonka z AMK Człuchów.
– Trzeba pochwalić naszych zawodników – mówił po zakończonych zawodach Robert Więckowski, wiceprezes KM Cross Lublin. – Na szczególne słowa uznania zasłużyli młodsi. Mam na myśli braci Wiktora i Dominika Małeckich, jak również Kamila Osieleńca. Chłopcy jechali bardzo ambitnie, wielokrotnie przewracając się w błocie. Na torze, z powodu rzęsistego deszczu, widoczny był tylko jeden ślad, każde odstępstwo od niego było równoznaczne z błotną kąpielą, aż po pas w wodzie. Widać, że nasi chłopcy robią postępy, procentują ich starty w zagranicznych zwodach.
Już najbliższy weekend młodzi lublinianie wystartują w kolejnej rundzie mistrzostw Czech, a za dwa tygodnie w rundzie mistrzostw Niemiec ADAC. Z kolei pozostałych zawodników KM Cross czeka czwarta runda Międzynarodowych Mistrzostw Lubelszczyzny, tym razem 2 sierpnia, na torze w Żółtańcach koło Chełma.