(fot. EDACH BUDOWLANI LUBLIN/FACEBOOK)
W 3. kolejce Edach Budowlani zmierzą się z Juvenią Kraków. Spotkanie, po raz pierwszy w historii lubelskiego klubu, zostanie rozegrane na nowym boisku do rugby przy ul. Magnoliowej. Początek w sobotę, o godz. 14
Od pewnego czasu coraz głośniej było o tym, że lubelski zespół będzie rozgrywał swoje spotkania na nowym boisku przy ul. Magnoliowej. Obiekt wybudowało miasto, a klub wykańczał infrastrukturę, np. zajął się wyposażeniem szatni w ławki. W kategorii mankamentu trzeba jednak traktować brak oświetlenia. – Trenujemy o godzinie 19.30, a o tej porze jest już ciemno. Z tego powodu do sobotniego meczu przygotowywaliśmy się na boisku przy ul. Krasińskiego – tłumaczy Stanisław Więciorek, dyrektor sportowy Edach Budowlanych.
Do Lublina przyjedzie Juvenia, która po dwóch kolejkach ma na koncie dwie porażki. Na inaugurację krakowianie ulegli na wyjeździe UP Fitness Skrze Warszawa 12:28. Z kolei w ostatniej serii spotkań przegrali u siebie z Lechią Gdańsk 16:17. Rubyści z Grodu Kraka mogą żałować ostatniego spotkania. Do przerwy prowadzili 8:0. Punkty na wagę wygranej stracili w końcówce. – W obu meczach Juvenia zagrała bardzo dobre zawody – podkreśla trener Andrzej Kozak.
Zespoły sąsiadują w tabeli, lublinianie zgromadzili sześć punktów, rywale jeden. Edach Budowlani, co nie zdarza się często, zremisowali na inaugurację z Master Pharm Rugby Łódź 16:16 oraz wygrali na wyjeździe z Arką Gdynia (17:6). – Cieszy nas remis z drużyną z Łodzi. Z kolei w meczu z Arką nie tego oczekiwaliśmy, zabrakło punktu bonusowego. Nadal popełniamy błędy, które musimy wyeliminować w kolejnych spotkaniach. Naszym problemem jest to, że nie potrafimy z zimną krwią i premedytacją realizować założeń taktycznych. To odbija się później na wyniku zespołu – analizuje dyrektor.
Zapowiada się ciekawe spotkanie, w którym gospodarzom nie będzie łatwo zainkasować kompletu punktów. – Liczymy na zwycięstwo z bonusem. Jeśli marzy nam się walka o medale, musimy też gromadzić dodatkowe punkty – zapowiada trener lublinian. Kozak dodaje:– do każdego przeciwnika powinniśmy podchodzić z pełnym respektem i szacunkiem.
Juvenia to drużyna, która łatwo nie sprzeda skóry. – Ten zespół lepiej gra w meczach u siebie, na wyjazdach radzi sobie nieco gorzej. Widać, że ekipa z Krakowa robi postępy. To efekt powolnego budowania składu. Interesuje nas zwycięstwo. Nie możemy jednak dopuścić przeciwnika do głosu, dać mu się rozegrać. Nie można podejść do tego spotkania z mentalnym rozluźnieniem – dodaje Więciorek.
Drugi zespół wchodzi do gry
Rezerwy lubelskiego klubu, występujące pod nazwą Akademia Wincentego Pola Budowlani II Lublin, rozpoczyna historyczny sezon w II lidze rugby. W niedzielę drużyna prowadzona przez trenera Sebastiana Bereska zainauguruje rozgrywki wyjazdowym meczem z Rugby Team Olsztyn.