Ryoyu Kobayashi jako czwarty skoczek w historii sięgnął po trzeci triumf w Turnieju Czterech Skoczni. Japończyk wygrał 72. edycję tej legendarnej imprezy choć, w żadnym z konkursów nie stawał na najwyższym stopniu podium. Drugie miejsce zajął ostatecznie Niemiec Andreas Wellinger, a trzeci był lider Pucharu Świata Stefan Kraft
Kibice zacierali sobie ręce przed ostatnim konkursem 72. TCS. W Bischofshofen miało się bowiem wyjaśnić, czy Złoty Orzeł powędruje do Japończyka czy do Niemca, którzy na zwycięstwo w tej imprezie czekają już ponad 20 lat. Jednak już po pierwszej serii stało się jasne, że nasi zachodni sąsiedzi kolejny raz będą musieli obejść się smakiem. Na półmetku Wellinger po skoku na 132 metr zajmował dopiero ósme miejsce. Pierwszy był Kobayashi, który skoczył 137 metrów i w zasadzie „zabił” emocje podczas rozgrywanego w Święto Trzech Króli konkursu. Za Japończykiem plasował się Stefan Kraft (136.5 m), a trzecią lokatę zajmował Anze Lanisek (134.5 m).
Polacy, choć zajmowali dalsze miejsca, to licznie awansowali do drugiej serii. 15. był Kamil Stoch (129 m), 20. miejsce zajmował Aleksander Zniszczoł (124,5 m) tuż przed „szczęśliwym przegranym” Pawłem Wąskiem (125 m), 24. był Dawid Kubacki (125 m), zaś Piotr Żyła (117 m) był 30.
W drugiej serii do drugiej dziesiątki wskoczył Zniszczoł (131.5 m i 16. miejsce), ale wypadł z niej Stoch (125.5 m i finalnie 21. lokata). – W finale mi nie poszło, bo spóźniłem swój drugi skok – przyznał już po konkursie Stoch. – Jestem trochę zawiedziony swoją postawą, ale nie cofnę już tego co się stało i muszę pracować dalej. W imieniu swoim i kolegów dziękuję wszystkim naszym kibicom za wsparcie – dodał lider polskiej kadry.
Do lekkich zmian doszło w czołówce. Trzecie miejsce utrzymał Lanisek (141 m), a na drugie miejsce spadł Kobayashi (139 m). Zwycięzcą okazał się Kraft, który wylądował na 140 metrze. Najważniejsza była jednak klasyfikacja generalna 72. TCS. Wygrał ją Kobayashi, choć w żadnym z czterech konkursów nie zajął pierwszego miejsca. Dla Japończyka to trzeci triumf w karierze w niemiecko-austriackiej imprezie. Tym samym Kobayashi wyrównał osiągnięcia Kamila Stocha, Bjorna Wirkoli i Helmuta Recknagela. Przed nim są już tylko dwie legendy: Jens Weissflog (cztery wygrane) i Janne Ahonen (pięć zwycięstw).
WYNIKI KONKURSU W BISCHOFSHOFEN
- Stefan Kraft (136.5 m, 140 m) 288.9 pkt * 2. Ryoyu Kobayashi (137 m, 139 m) 287.6 pkt * 3. Anze Lanisek (134.5 m, 141 m) 281.8 pkt * 4. Manuel Fettner (134.5 m, 135 m) 271.4 pkt * 5. Andreas Wellinger (132 m, 137 m) 267.9 pkt * 6. Clemens Aigner (133.5 m, 131 m) 266.5 pkt * 7. Halvor Egner Granerud (132 m, 133 ) 265.4 pkt * 8. Pius Paschke (129 m, 133.5 m) 262.3 pkt * 9. Peter Prevc (131 m, 135 m) 261.8 pkt * 10. Jan Hoerl (126.5 m, 137.5 m) 259.5 pkt * 16. Aleksander Zniszczoł (124.5 m, 131.5 m) 248.8 pkt *** 18. Paweł Wąsek (125 m, 129 m) 246.2 pkt *** 21. Kamil Stoch (129 m, 125.5 m) 244.2 pkt *** 29. Piotr Żyła (117 m, 127 m) 217.8 pkt.
KLASYFIKACJA 72. TURNIEJU CZTERECH SKOCZNI
- Ryoyu Kobayashi 1145.2 pkt * 2. Andreas Wellinger 1120.7 pkt * 3. Stefan Kraft 1112.7 pkt * Jan Hoerl 1093.5 pkt *
- Anze Lanisek 1089.1 pkt *** 15. Kamil Stoch 997 pkt *** 17. Piotr Żyła 947.6 pkt *** 24. Aleksander Zniszczoł 831.9 pkt *** 30. Dawid Kubacki 611.9 pkt *** 33. Paweł Wąsek 554.2 pkt.