Soczi, Rosja. Kilka wpadek i upadek - tak w skrócie można podsumować ceremonię otwarcia igrzysk w Soczi. Organizatorzy z pewnością nie będę dumni ze swoich olimpijskich kół, których jak na złość zobaczyliśmy tylko cztery. Warto zaznaczyć, że to, które nie chciało się zapalić symbolizuje Amerykę. Bohaterką ceremonii otwarcia oprócz koła była też angielska księżniczka Anna, która zamiast obserwować efektowne widowisko wolała poczytać książkę. Czyli zupełnie inaczej niż ten pies, który usiłował znaleźć sobie miejsce na stadionie olimpijskim. Ci którzy oglądali ceremonię otwarcia mogli też zauważyć upadek jednego z Austriaków. Spokojnie, nie był to Thomas Morgenstern, który razem z innymi skoczkami zamiast na otwarcie igrzysk pomaszerował do łóżka. Uwagę kibiców z pewnością przykuli też reprezentanci Bermudów, którzy na ceremonię założyli czerwone... bermudy.