Przypomnijmy, że lubelska drużyna to tegoroczny beniaminek rozgrywek. W poprzednim sezonie podopieczni Przemysława Łuszczewskiego stoczyli wspaniałą walkę na drugim froncie, w czasie której doszli aż do finału ligi. W nim przegrali wprawdzie z Żakiem Koszalin, ale i tak uzyskali prawo gry w I lidze.
W lubelskim klubie wszyscy zakładają, że drugi zespół ma pełnić przede wszystkim funkcję szkoleniową dla młodych zawodników. Dlatego w kadrze znajdziemy 18-letnich Wiktora Kępkę i Tymoteusza Pszczołę czy rok młodszych Michała Grzesiaka i Jana Wachowicza. Są też bardziej doświadczeni Karol Obarek czy pełniący funkcję kapitana zespołu Adam Myśliwiec.
Nie ma też wątpliwości, że zespół rezerw będzie miejscem do ogrywania zawodników, którzy otrzymują mniej minut w Energa Basket Lidze. Swoje szanse powinni otrzymać więc Bartosz Ciechociński, Mikołaj Stopierzyński czy Sebastian Walda. Szczególnie interesująca powinna być postawa tego ostatniego, który już w meczach sparingowych sygnalizował wysoką formę.
W Suzuki I lidze udział weźmie łącznie 17 ekip. Lublinianie jako beniaminek celują w utrzymanie, które uzyska tylko 14 ekip. Ostatnie trzy drużyny spadną do II ligi. Zwycięzca rozgrywek awansuje natomiast do Energa Basket Ligi.
Oficjalna inauguracja rozgrywek odbędzie się właśnie w hali MOSiR im. Zdzisława Niedzieli, gdzie dzisiaj o godz. 17 AZS UMCS Start II podejmie KS Księżak Łowicz. To zespół, w którym nie ma zbyt wielu znanych nazwisk. Tymi najbardziej medialnymi są Arkadiusz Kobus i Jakub Stanios, którzy mają już na swoim koncie występy w EBL. Wszystkie mecze Suzuki I ligi będą transmitowane przez płatną platformę InStat TV.