(MACIEJ KACZANOWSKI)
To jedna z najważniejszych chwil w naszej historii. Chcemy pokazać, że mały klub z Lublina też może przeżywać piękne chwile – powiedział Piotr Karolak, trener Novum.
Pierwotnie ten mecz miał się odbyć w środę.
– Zespół z Podkarpacia poprosił jednak o przesunięcie go na wtorek. Dla nas to bardzo korzystne rozwiązanie. MOSiR swoje ligowe spotkanie rozgrywa w niedzielę, więc będzie miał mało czasu na odpoczynek. Z kolei moja drużyna zyska jeden dzień na regenerację przed bardzo ważnym ligowym starciem z Turem Bielsk Podlaski – wyjaśnia Piotr Karolak.
Novum wybiegnie dzisiaj na boisko prawie w najmocniejszym składzie. Z powodu kontuzji kolana zabraknie jedynie Jana Szadury. Z urazem nogi zmaga się również Łukasz Beczek, ale on najprawdopodobniej zostanie wpisany do protokołu.
Z kolei rywale mają sporo problemów. Najpoważniejszym jest odejście od drużyny Piotra Pluty, który zasilił Wilki Morskie Szczecin. Jednym z liderów ekipy z Krosna jest Andrzej Misiewicz. 28-letni skrzydłowy rozpoczynał sezon w Wikanie-Starcie Lublin, ale szybko rozwiązano z nim umowę za porozumieniem stron. Warto zwrócić uwagę również na Wojciecha Pisarczyka i Kamila Łączyńskiego.
– Z pewnością nie jesteśmy faworytami. Zostawimy jednak serce na boisku i spróbujemy sprawić sensację – zapowiada Piotr Karolak.
Wstęp na dzisiejszy mecz, podobnie jak na inne spotkania Novum w tym sezonie, jest bezpłatny. (kk)