Problemy kadrowe, a co za tym idzie krótka ławka dała się w środę mocno we znaki drużynie z Gorzowa. W efekcie, podopieczne trenera Dariusza Maciejewskiego przegrały w Lublinie 60:76. Jak to spotkanie oceniają szkoleniowcy obu ekip i zawodniczki?
Dariusz Maciejewski (PolskaStrefaInwestycji Enea Gorzów Wielkopolski)
– Wygrał zespół, który wykorzystał swój potencjał. My niestety w dalszym ciągu mamy trudną sytuację, ale musimy walczyć. Gratulacje za to spotkanie, bo dopóki dziewczyny miały siły, to walczyły. I było dobrze, szczególnie w pierwszej połowie. Fizyczność i doświadczenie wzięły górę i końcówka była już bez historii. Dwa elementy: brak zastawienia, bo rywalki miały 17 punktów drugiej szansy i punkty z ławki 18:3, tu nie ma co komentować. W czwartek, na ile będziemy mogli, to powalczymy. Mamy jednak dwie kolejne kontuzje. Nic jednak na to nie poradzimy, tak w życiu bywa.
Paula Duchnowska (PolskaStrefaInwestycji Enea Gorzów Wielkopolski)
– Gratulacje dla zespołu z Lublina, my walczyłyśmy, ile mogłyśmy i na pewno mamy jeszcze jakieś rezerwy. W czwartek rzucimy wszystko, na co nast. stać i mogę zapewnić, że jeszcze powalczymy.
Krzysztof Szewczyk (Polski Cukier AZS UMCS Lublin)
– Gratulacje dla zespołu z Gorzowa, bo biły się praktycznie do samego końca. My w pierwszej kwarcie wyszliśmy sparaliżowani stawką tego meczu. W ogóle nie graliśmy tego, co zakładaliśmy. Później stopniowo z każdą kwartą szersza ławka i nasza fizyczność dała o sobie znać. To jeszcze nie jest koniec, nadal potrzebujemy jednego zwycięstwa i szykujemy się na ciężki mecz. Każdy ma szansę znaleźć się w tym finale.
Sparkle Taylor (Polski Cukier AZS UMCS Lublin)
– Walka była zacięta, a rywalki dobrze weszły w to spotkanie. My zaczęłyśmy na niskiej intensywności, ale w drugiej połowie na pewno podkręciłyśmy tempo. W czwartek musimy wyjść jeszcze bardziej skoncentrowane, każde posiadanie będzie ważne. Musimy dobrze zacząć i jeżeli możemy coś poprawić przed czwartkowym meczem, to na pewno naszą skuteczność pod koszem, musimy po prostu trafiać nasze layupy.