Przeglądarka, z której korzystasz jest przestarzała.

Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.

Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)

Pobierz nowszą przeglądarkę:

(fot. fot. azs.umcs.pl)

Rozmowa z Krzysztofem Szewczykiem, byłym szkoleniowcem Pszczółki Polskiego Cukru AZS UMCS Lublin, obecnie trenerem Wisły Can-Pack Kraków.

AdBlock
Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Kliknij tutaj, aby zaakceptować

Po trzech latach odchodzi pan z Pszczółki. W Lublinie wszyscy zapamiętają pana z wywalczenia Pucharu Polski i heroicznej walki z Wisłą Can-Pack Kraków o awans do półfinału play-off. A jak pan będzie wspominał czas spędzony w Lublinie?

– To były dla mnie bardzo dobre trzy lata jako trenera. Wszystko było znakomicie zorganizowane, z każdej strony mieliśmy pomoc. Spędziłem tu naprawdę świetny okres. Zdobyłem sporo doświadczenia, wiele zyskałem jako szkoleniowiec. Mogę wyłącznie w samych superlatywach wypowiadać się o klubie i o mieście. Zabieram stąd wyłącznie dobre wspomnienia.

Po tym ostatnim sezonie pozostał mały niedosyt? Niewiele brakowało, a wyeliminowalibyście mistrzynie Polski.

– Na pewno tak. Gdybyśmy przegrali 0:3, nie byłoby niedosytu, bo powiedzielibyśmy sobie, że byliśmy słabsi i tyle. Przegraliśmy jednak 2:3, prowadząc wcześniej i 1:0, i 2:1. Dziewczyny dzielnie walczyły, dały z siebie wszystko na parkiecie, więc wiadomo, że jest niedosyt.

Gdyby nie kontuzja Tess Madgen...

– Nie ma co gdybać. Co by się nie powiedziało, nie ma to już znaczenia. Tess doznała kontuzji i czasu nie cofniemy. Wszyscy zdają sobie sprawę jednak z tego, jak ważną dla nas była zawodniczką. Bez niej ciężko było wyeliminować Wisłę. Cóż, Wisła wygrała 3:2, tyle.

I teraz pan przechodzi do tej Wisły. Na pewno wielki awans sportowy, z klubu, który plasował się pod względem finansowych możliwości gdzieś w połowie ligowej stawki, przechodzi pan do klubu z absolutnego topu, utytułowanego, który rok w rok walczy o mistrzostwo Polski. Jak pan się przed tymi nowymi wyzwaniami czuje?

– Wiadomo, że jak się dostaje oferty z takich klubów, jak Wisła, to można być tylko zadowolonym. Wiadomo, że celem tutaj będzie walka o powrót mistrzostwa Polski do Krakowa. No i tyle. Na razie spokojnie budujemy skład i czekamy na rozpoczęcie sezonu.

Zabrał pan ze sobą Dominikę Owczarzak. Będzie chciał pan tak jak w Lublinie zrobić z niej pierwszą rozgrywającą?

– Tutaj za wcześnie na takie deklaracje. W Wiśle to nie jest tak, jak w Pszczółce, gdzie mieliśmy jedną rozgrywającą. Będziemy grali w pucharach europejskich i na pewno Dominika nie będzie jedyną rozgrywającą.

Co zdecydowało o tym, że opuszcza pan Pszczółkę i odchodzi do Wisły?

– Z prezesem po sezonie uścisnęliśmy sobie dłonie. Ustaliliśmy, że każdy z nas pójdzie swoją drogą. Kluczową sprawą były kwestie rodzinne, z tego powodu nie zostałem w Lublinie na kolejny sezon. Już po odejściu z Lublina skonkretyzowała się propozycja z Krakowa i postanowiłem, że czas na nowe wyzwania.

Czy sytuacja finansowa lubelskiego klubu również miała na to wpływ? Bo mówi się, że w przyszłym sezonie budżet Pszczółki będzie niższy, przez co ciężko będzie walczyć o wysokie cele.

– Nie miało to żadnego wpływu. Zresztą z tego co wiem, sytuacja klubu jest dobra, klub jest wypłacalny, więc tutaj nie miało to żadnego znaczenia. Przez trzy lata nie było żadnych problemów z pieniędzmi w klubie i sądzę, że dalej tak będzie.

Położył pan podwaliny pod rozwój lubelskiej koszykówki kobiet. Wszyscy mówią, że za sukcesami Pszczółki stoi przede wszystkim pana osoba. Jak teraz, już po pana odejściu, widzi pan przyszłość klubu?

– Ja chciałbym sprostować. To nie tylko moja praca, ale praca wielu osób w klubie. Począwszy od prezesa, wiceprezesa po szereg ludzi, którzy robili swoją pracę nie wychodząc na afisz. Każdy był bardzo zaangażowany. To, co osiągnęliśmy przez trzy lata to suma pracy wielu osób. Może ja jako trener i drużyna byliśmy na tym świeczniku, ale na te sukcesy większe bądź mniejsze złożyła się praca wielu osób. A co do przyszłości klubu… Wiadomo, liga jest tak skonstruowana, że trzeba mieć pieniądze, żeby marzyć o wyższych celach. Dużo będzie zależało od budżetu. Z tego co wiem, jest stabilny. Teraz wszystko w rękach nowego trenera.

Mówi pan o tym, że aby osiągać sukcesy w lidze, trzeba mieć pieniądze. I Wisła te pieniądze ma. W przypadku Białej Gwiazdy nie możemy mówić chyba o tym, że celem jest wyłącznie mistrzostwo, ale również jak najlepsze pokazanie się na międzynarodowej arenie.

– Oczywiście. Wiadomo, że w takim klubie jak Wisła celem jest zawsze mistrzostwo, ale także w europejskich pucharach będziemy chcieli zajść jak najdalej, pokonać jak najwięcej przeszkód. Najpierw musimy jednak skompletować skład.

Pozostałe informacje

Gdzie szukać pomocy medycznej w święta i dni wolne? Lubelski NFZ przypomina

Gdzie szukać pomocy medycznej w święta i dni wolne? Lubelski NFZ przypomina

Okres świąteczny to czas odpoczynku i spotkań z najbliższymi. Niestety, nawet w tym wyjątkowym czasie mogą przydarzyć się nagłe dolegliwości zdrowotne – od gorączki po ból brzucha. Lubelski Oddział Wojewódzki Narodowego Funduszu Zdrowia przypomina, gdzie można uzyskać pomoc medyczną poza standardowymi godzinami pracy przychodni.

Orlen Oil Motor Lublin pokonał na własnym torze Krono-Plast Włókniarza Częstochowa
ZDJĘCIA
galeria

Orlen Oil Motor Lublin pokonał na własnym torze Krono-Plast Włókniarza Częstochowa

Po pogromie w Zielonej Górze Orlen Oil Motor po raz pierwszy w tym sezonie wystąpił przed własną publicznością. Bartosz Zmarzlik i spółka byli zdecydowanymi faworytami do pokonania Krono-Plast Włókniarza Częstochowa. I z tego zadania świetnie się wywiązali, choć i gościom po tym spotkaniu należą się słowa uznania.

Co za emocje przy Z5! Tak kibice dopingowali żużlowców!
ZDJĘCIA
galeria

Co za emocje przy Z5! Tak kibice dopingowali żużlowców!

Kibice Motoru Lublin znów pokazali klasę. Stadion zamienił się w żółto-biało-niebieskie morze. Zobaczcie jak kibicowaliście przy Z5 i szukajcie się na zdjęciach!

Start łatwo ograł Dziki
ZDJĘCIA
galeria

PGE Start Lublin nie miał problemów z rozbiciem warszawskich Dzików

Wojciech Kamiński nie był zadowolony po porażce w Zielonej Górze i chyba pozytywnie wpłynął na swoich podopiecznych. Ci w sobotnim meczu z Dzikami Warszawa grali bardzo dobrze i pewnie wygrali 86:69.

Bez fajerwerków, ale z trzema punktami. Motor wygrał z Widzewem
ZDJĘCIA, WIDEO
galeria
film

Bez fajerwerków, ale z trzema punktami. Motor wygrał z Widzewem

Rewanż za porażkę z pierwszego meczu? Jest. Rehabilitacja za ostatnie spotkanie z Lechem? Też jest. Motor zrealizował swoje plany na „świąteczną” kolejkę i w sobotę ograł w Łodzi Widzew 2:1.

Awaria na kolei. Wstrzymany ruch na stacji Lublin. Nawet 3-godzinne opóźnienia

Awaria na kolei. Wstrzymany ruch na stacji Lublin. Nawet 3-godzinne opóźnienia

Nieprzejezdna jest stacja kolejowa Lublin. Powodem jest awaria urządzeń sterowania ruchem kolejowym.

Kontrole z ziemi i powietrza. Efekt? 100 mandatów i zabrane 40 dowodów rejestracyjnych

Kontrole z ziemi i powietrza. Efekt? 100 mandatów i zabrane 40 dowodów rejestracyjnych

W piątek lubelscy policjanci z powietrza oraz ziemi sprawdzali czy kierowcy ciężarówek jeżdżą zgodnie z przepisami. Efekt? 200 kontroli, połowa z nich zakończona mandatami, a także odebraniem dowodów rejestracyjnych.

Orlen Oil Motor Lublin - Krono-Plast Włókniarz Częstochowa [zapis relacji na żywo]

Orlen Oil Motor Lublin - Krono-Plast Włókniarz Częstochowa [zapis relacji na żywo]

Zapraszamy do śledzenia relacji z pierwszego domowego meczu Orlen Oil Motoru w PGE Ekstralidze w tym sezonie. O godzinie 18 lubelskie "Koziołki" podejmą Krono-Plast Włókniarza Częstochowa

Arkadiusz Maj zdobył w sobotę drugiego gola dla Avii

Prezent od bramkarza, Avia lepsza od Podlasia

Avia poszła za ciosem. Po wysokiej wygranej w Dębicy tym razem żółto-niebiescy rozstrzygnęli na swoją korzyść derby z Podlasiem Biała Podlaska. Gospodarze bez większych problemów pokonali rywali 2:0.

Motor chce się zrewanżować Widzewowi za domową porażkę 3:4

Udany rewanż beniaminka. Widzew Łódź - Motor Lublin (zapis relacji na żywo)

W drugim starciu Motoru Lublin z Widzewem Łódź fajerwerków nie było, ale piłkarze Mateusza Stolarskiego zgarnęli trzy punkty po wygranej 2:1.

Lubelski parkrun czyli ucieczka od świątecznej krzątaniny
ZDJĘCIA
galeria

Lubelski parkrun czyli ucieczka od świątecznej krzątaniny

Oderwali się od świątecznych przygotowań i wybiegli do parku Saskiego. W Wielką Sobotę pobiegli w Lublinie 231 parkrun.

Świąteczny spacer z historią w tle – odwiedź Muzeum Wsi Lubelskiej

Świąteczny spacer z historią w tle – odwiedź Muzeum Wsi Lubelskiej

Święta to idealny moment, by choć na chwilę zwolnić tempo i nacieszyć się spokojem. Ale ile można siedzieć przy stole. Warto wykorzystać ten czas na spacer.

Wielkanoc na talerzu: jaja, żur, a także kaczka

Wielkanoc na talerzu: jaja, żur, a także kaczka

Na wielkanocnym stole rządzą jajka, biały barszcz lub żurek i domowe wędliny. Świąteczny obiad ma uroczysty charakter, dlatego wybraliśmy rosół z kołdunami, sznycel wiedeński oraz grillowaną gruszkę na deser. Albo sękacz z tortownicy

Mateusz Jędrasik otworzył wynik meczu Orlęta - Stal

Za błędy trzeba płacić. Orlęta Spomlek przegrały ze Stalą Kraśnik

Mają czego żałować piłkarze Orląt Spomlek. Drużyna trenera Roberta Chmury popełniła kilka kosztownych błędów w meczu z liderem – Stalą Kraśnik i chociaż napsuła faworytowi sporo krwi, to przegrała 2:3.

Śniadanie z sercem. Caritas rozdała 600 wielkanocnych paczek potrzebującym
ZDJĘCIA
galeria

Śniadanie z sercem. Caritas rozdała 600 wielkanocnych paczek potrzebującym

W Wielką Sobotę plac Caritas Archidiecezji Lubelskiej zamienił się w miejsce nie tylko modlitwy i świątecznego posiłku, ale przede wszystkim – wspólnoty. Przy wielkanocnym stole usiadły osoby samotne, seniorzy, uchodźcy. Dla wielu z nich to była jedyna okazja, by z kimś podzielić się jajkiem i... nadzieją.

ORLEN BASKET LIGA KOBIET
18. KOLEJKA

Wyniki:

VBV Gdynia - PolskaStrefaInwestycji Gorzów Wlkp. 91:80
VBV Gdynia - PolskaStrefaInwestycji Gorzów Wlkp. 84:57
PolskaStrefaInwestycji Gorzów Wlkp.  - VBV Gdynia 71:87

Tabela:

1. VBV Arka Gdynia 18 33 1408 - 1207
2. Ślęza 18 31 1368 - 1181
3. Polski Cukier AZS UMCS 18 29 1495 - 1285
4. Zagłębie 18 29 1409 - 1303
5. Politechnika Poznań 18 28 1401 - 1305
6. Gorzów Wlkp. 18 26 1399 - 1327
7. Polkowice 18 26 1156 - 1615
8. Energa Toruń 18 24 1337 - 1451
9. Polonia Warszawa 18 22 1289 - 1385
10. Basket Bydgoszcz 18 21 1273 - 1476

ALARM24

Masz dla nas temat? Daj nam znać pod numerem:
Alarm24 telefon 691 770 010

Wyślij wiadomość, zdjęcie lub zadzwoń.

kliknij i poinformuj nas!