(fot. Krzysztof Mazur)
Po wymęczonej wygranej na inaugurację Pszczółki jadą do Gorzowa Wielkopolskiego. Spotkanie zaplanowano na sobotę, o godz. 19. Transmisję przeprowadzi Sportklub
Pierwszy mecz w nowym sezonie miał być dla zespołu z Lublina łatwą przeprawą. Parkiet wszystko jednak zweryfikował i Pszczółka Polski Cukier AZS UMCS musiała się mocno napracować na zwycięstwo z Ostrovią (76:67).
Lista grzechów podopiecznych Wojciecha Szawarskiego jest dosyć długa: poczynając od dziurawej obrony, szczególnie na obwodzie, poprzez słabą decyzyjność, a na chaosie w ofensywie kończąc. Trzeba jednak przyznać, że im dalej w mecz, tym gospodynie sobie lepiej. Co ważne, tym razem lubelski szkoleniowiec będzie miał do dyspozycji pełny skład, debiut w barwach „Pszczółek” zaliczy Brianna Kiesel. Warto wziąć po uwagę jeszcze jedną rzecz – Ostrovia to zespół, który będzie walczył o jak najlepsze miejsce w dole tabeli, natomiast koszykarki z Gorzowa mają zdecydowanie większe ambicje.
Dlatego należy liczyć się z tym, że błędy, które uchodziły akademiczkom z Lublina na sucho w pierwszym starciu, mogą być bezlitośnie wykorzystane przez ekipę z województwa lubuskiego. Trener Dariusz Maciejewski przewietrzył szatnię, bo z poprzedniego sezonu pozostały zaledwie cztery koszykarki: Białorusinka Julija Rytsikowa, Słowenka Annamaria Prezelj, Daria Stelmach oraz Jagoda Szczęsna.
Bez wątpienia największą gwiazdą gorzowskiego klubu ma być Sharnee Zoll-Norman. Amerykańska rozgrywająca, po trzech latach gry w Ślęzie Wrocław, powróciła do swojego pierwszego polskiego zespołu. O jej wartości niech świadczy to, że w 2017 roku doprowadziła drużynę z Dolnego Śląska do mistrzostwa Polski. Została też MVP rozgrywek, a na dokładkę zanotowała jeszcze triple-double w ostatnim finałowym starciu z Wisłą Can-Pack Kraków. To ostatnie osiągnięcie jest na tyle wyjątkowe, że w poprzednim sezonie tylko Maurita Reid z „Białej Gwiazdy” oraz Naketia Swanier z JAS-FBG Zagłębia Sosnowiec były w stanie tego dokonać. Pojedynek Sharnee Zoll-Norman z Brianną Kiesel może być ozdobą całego spotkania.
Doświadczoną Amerykankę wspierać będzie jeszcze 21-letnia litewska podkoszowa Laura Juskaite, która ma już na swoim koncie występy w EEWBL, czy o rok starsza rzucająca z USA Ariel Atkins – jedna z czołowych postaci Washington Mystics w lidze WNBA.