W środę Polski Cukier Start pochwalił się ostatnim transferem przed sezonem 24/25. Kontakt z lubelskim zespołem podpisał doświadczony amerykański skrzydłowy Wendell Kerry Williams Jr. Popularny CJ ma 34 lata, mierzy 196 cm, a w swojej karierze rozegrał nawet 55 meczów w NBA.
Williams po czterech latach na uczelni NC State nie został wybrany w drafcie do NBA (2012 rok). Na ostatnim roku studiów notował średnio 10,5 punktu, 3,8 zbiórki oraz 1,78 asysty na mecz. Przygodę z europejską koszykówką rozpoczął od Cypru, gdzie dla Michelin Etha Engomis zaliczył 29 występów, w tym pięć w Eurolidze. Zdobywał wtedy prawie 13,5 punktu na mecz.
Na kolejne rozgrywki wrócił jednak do USA i występował w barwach South Bay Lakers w G League (14,4 pkt, 4,6 zbiórki i prawie 2 asysty). Sezony 2014/2015 i 2015/2016 znowu spędził na Starym Kontynencie, a konkretnie we Włoszech i Francji. Najpierw dla Georgio Tesi Group Pistoia zdobywał 14,4 punktu, a w koszulce JDA Dijon Basket niemal 12 „oczek” na spotkanie.
Następne lata, to ponownie powrót do kraju. W sezonie 2017/2018 uzbierał aż 38 występów na poziomie NBA dla LA Clippers. Co więcej, 18 z nich rozpoczął w pierwszej piątce. Na parkiecie spędzał ponad 18 minut i zdobywał 5,5 punktu na mecz. Swój osobisty rekord zaliczył podczas meczu z Memphis Grizzlies – 18 „oczek”. Kolejny sezon spędził w Minnesota Tomberwolves. Na parkiecie pojawił się 15 razy. Grał zdecydowanie mniej (około 9 minut) i w sumie zdobył 39 punktów.
Sporo występował również w G League. Co roku zmieniał kluby. Zaczynał od Texas Legends, a później były: Agua Caliente Clippers, Iowa Wolves oraz Long Island Nets. W tej ostatniej drużynie byli wówczas także: obecny środkowy Brooklyn Nets Nicolas Claxton, ale także: Timothe Luwawu-Cabarrot, Dzanan Musa czy Rodions Kurucs.
W sumie nowy nabytek startu na poziomie G League rozegrał aż 191 spotkań. W każdym mógł się pochwalić dwucyfrową zdobyczą, (13,24 przez całą karierę). Najlepsze były dla niego rozgrywki 2017/2018, kiedy zdobywał 16,5 punktu na mecz.
W 2020 roku postanowił wrócić do Europy i grał we: Francji, Turcji, Izraelu, a poprzedni sezon spędził w Rumunii. W koszulce CSM Corona Brasov wystąpił 26 razy i może się pochwalić statystykami na poziomie: 12,7 punktu, 3,9 zbiórki oraz 1,73 asysty. Miał jednak duży problem ze skutecznością. Za dwa rzucał poniżej 39 procent, a za trzy ciut ponad 30 procent (przy niemal siedmiu próbach na spotkanie).
– Wendell to zawodnik, który zamyka naszą rotację. Będzie występował na pozycji niskiego skrzydłowego, ale też rzucającego obrońcy. Ma duże umiejętności, doświadczenie i wpisuje się w naszą filozofię budowy składu. Jest znany przede wszystkim z tego, że potrafi zdobywać punkty w różny sposób, ale także kreować na piłce, głównie dla siebie. Warto podkreślić, że grał już w przeszłości razem w zespole z Ousmane Drame. Jako ciekawostkę mogę zdradzić, że rozmowy kontraktowe z nim trwały najszybciej. Negocjacje i zawarcie umowy zajęły niespełna 12 godzin. Sytuacja była dynamiczna, a chęci z obu stron ogromne, więc wszystko dobrze się złożyło – mówi trener Wojciech Kamiński.
Jego podopieczni do treningów mają wrócić w najbliższy poniedziałek.