Polski Cukier Pszczółka Start po dramatycznym meczu pokonał PGE Spójnia Stargard. Decydujące punkty na 20 sekund przed końcem zdobył Michaelyn Scott. Dzięki temu lublinianie opuścili ostatnie miejsce w tabeli Energa Basket Ligi.
Lepiej zawody rozpoczęli gospodarze, którzy szybko prowadzili 8:2. Później zawody były jednak wyrównane. Czerwono-czarni po skutecznej akcji Clevelanda Melvina wyrównali na 15:15. Kolejne fragmenty pierwszej odsłony znowu były bardziej udane dla Spójni, która po 10 minutach wygrywała 24:18.
W drugiej odsłonie Jimmy Taylor dał gościom prowadzenie 25:24. A po chwili drużyna Tane Spaseva miała już w zapasie pięć „oczek”. Niestety, długo się nie cieszyła. Trzy minuty później tablica wyników wskazywała kolejny remis (35:35), a w końcówce miejscowi odskoczyli na 45:39.
Kolejna część meczu to najpierw lepsza postawa ekipy ze Stargardu, która uciekła nawet na dziewięć punktów. Później trwała jednak zacięta walka i na 10 minut przed końcem zawodów nadal Start tracił do rywali sześć punktów (66:60).
Sporo emocji było w ostatniej kwarcie. Najpierw Elijah Wilson trafił trójkę z faulem, po czym wykorzystał także rzut wolny i szybko było po 66. Spójnia odpowiedziała serią 6:0, a przyjezdni swoją 7:2. I mecz ciągle był na styku. Szalę na stronę miejscowych mocno przechylił Baylee Steele. Jego celny rzut za trzy spowodował, że znowu było 80:75, a do końca pozostawały już tylko niecałe dwie minuty.
Lepiej końcówkę rozegrali jednak podopieczni trenera Spaseva. Przez ostatnie 110 sekund Start nie stracił już ani jednego „oczka”, a sam zdobył sześć. Cztery zapisał na swoim koncie Michaelyn Scott, w tym dwa decydujące o zwycięstwie na 20 sekund przed końcem. Szansę miał jeszcze Tomasz Śnieg, ale spudłował i Start mógł cieszyć się z piątego zwycięstwa w tym sezonie.
PGE Spójnia Stargard – Polski Cukier Pszczółka Start Lublin 80:81 (24:18, 21:21, 21:21, 14:21)
Spójnia: Steele 22 (2x3), Gider 21 (1x3), Młynarski 7 (2x3), Szymkiewicz 5, Johnson 3 oraz Śnieg 12, Gray 10 (2x3), Grudziński 0.
Start: Scott 16, Taylor 14, Wilson 14 (1x3), Kostrzewski 13 (1x3), Melvin 2 oraz Walker 9 (1x3), Dziemba 8, Jeszke 3 (1x3), Szymański 2, B. Pelczar 0.
Sędziowali: Trawicki, Dębowski i Klukowski. Widzów: 1200.