Po tym, jak z czerwono-czarnymi pożegnała się trójka Amerykanów: Lester Medford, Armani Moore oraz Adam Kemp działacze klubu z Lublina rozglądali się za wzmocnieniami. I w czwartek ogłosili kolejny transfer. Pszczółkę Start wzmocni reprezentant Holandii Yannick Franke.
Nowy nabytek ekipy z Lublina to rzucający obrońca, który ma 24-lata i 193 cm wzrostu. Zawodnik ostatnio występował w barwach francuskiego Nancy Basket.
W tym sezonie we wszystkich rozgrywkach zdążył zaliczyć jednak tylko sześć występów. Notował w nich ciut ponad 10,3 punktu na mecz, a do tego trafił 11 z 22 trójek.
Poprzednie rozgrywki spędził w niemieckim Hamburg Towers (13,15 punktu na mecz), a jeszcze wcześniej grał w litewskim Pieno Zvaigzdes (niemal 14 „oczek” w każdym spotkaniu i ponad 43 procent skuteczności z dystansu).
Ponadto zakładał koszulkę klubów z: Włoch, Chorwacji, Finlandii, a także Holandii. Co ciekawe, Franke miał okazję zagrać już w hali Globus przy okazji towarzyskiego spotkania „Pomarańczowych” z Polską, które odbyło się w Lublinie w 2019 roku. Zapisał wówczas na swoim koncie 16 punktów.
Jest szansa, że zawodnik zdąży zadebiutować w nowym zespole już podczas sobotniego spotkania z Anwilem Włocławek. Niewykluczone, że trener David Dedek będzie miał do dyspozycji jeszcze jednego nowego gracza.