TBV Start kończy sezon meczem z Hydro Truck Radom

Ten drugi wariant spełni się jednak w wypadku jednoczesnego pokonania Legii Warszawa przez Polpharmę Starogard Gdański. „Farmaceuci” zrównają się wówczas punktami w tabeli z „czerwono-czarnymi”. Decydować będzie więc bilans bezpośrednich spotkań, który lepszy ma Polpharma.

9 czy 10 miejsce jest istotne jednak tak naprawdę dla statystyków. Cel główny, którym był awans TBV Startu do fazy play-off, nie został osiągnięty. – Chcemy zagrać to spotkanie dla naszych kibiców. Oni przez cały sezon wytrwale nas dopingowali. W wielu meczach dodawali nam skrzydeł i sprawiali, ze grało nam się łatwiej. Wiem, że dla nich mecz z Radomiem jest bardzo ważny, bo to miejscowości położone dość blisko siebie. Lublin to naprawdę wspaniałe miejsce dla koszykówki. Fani znają się na baskecie. Nie ma tu takiego hejtu, z jakim można się spotkać w innych ośrodkach – mówi Marcin Dutkiewicz, skrzydłowy TBV Startu.

Wiele wskazuje na to, że w niedzielę swoją szansę mogą dostać gracze, którzy do tej pory spędzali mniej minut na parkiecie. Można więc spodziewać się, że możliwość zaprezentowania się w szerszym wymiarze czasowym dostaną Wojciech Czerlonko i Bartłomiej Pelczar. Ten drugi to młodzieżowy reprezentant Polski i gwiazda drugoligowych rezerw. W EBL zalicza jednak tylko epizodyczne występy, a w tym sezonie zdobył tylko dwa punkty. Miało to miejsce w drugiej kolejce, kiedy w końcówce mecze z Miastem Szkła Krosno udało mu się trafić do kosza.

HydroTruck w niedzielnym spotkaniu również nie ma o co walczyć. Jedyną niewiadomą jest to czy zakończy sezon na 11 czy 12 miejscu. Liderami radomian są dwaj Amerykanie – Jarvis Williams i Obie Trotter. Ten pierwszy dołączył do drużyny kilka tygodni temu i w 9 spotkaniach średnio zdobywa blisko 15 pkt. Trotter z kolei to uznana postać w naszej koszykówce – grał wcześniej w Polskim Cukrze Toruń i Treflu Sopot.

Niedzielne zawody, podobnie jak wszystkie mecze ostatniej kolejki, rozpoczną się o godz. 17.45.