Fatalnie rozpoczęli eliminacje do Mistrzostw Europy w 2011 roku koszykarze reprezentacji Polski. "Biało-czerwoni” przegrali na wyjeździe z Gruzją aż 64:85.
Od drugiej kwarty Gruzini znacznie lepiej radzili sobie w defensywie i zaczęli trafiać z dystansu. W efekcie nasi rywale zdecydowanie wygrali tą część zawodów 26:16 i do przerwy prowadzili 45:40.
Po zmianie stron kibice Polski mieli nadzieje na odwrócenie losów spotkania, ale nic takiego nie miało miejsca. Koszkarze Igora Kokoskowa nadal trafiali z każdej pozycji, a dodatkowo zdecydowanie wygrywali walkę na tablicach.
W pojedynku dwóch środkowych z NBA Marcin Gortat także nie miał też za wiele do powiedzenia, bo Zaza Paczulia ogrywał gracza Orlando Magic, jak chciał. "Biało-czerwoni” w niektórych momentach tracili do rywali nawet 23 "oczka”. Ostatecznie wyraźnie przegrali też w zbiórkach – 21:44.
Kolejny mecz Maciej Lampe i spółka zagrają już w czwartek z Portugalią. W grupie C, w której gra Polska rywalizują ponadto: Bułgaria i Belgia.
Gruzja - Polska 84:65 (19:24, 26:16, 18:9, 21:16)
Polska: Kelati 22, Lampe 21, Gortat 10, Koszarek 5, Chyliński 3, Berisha 2, Szubarga 2, Dylewicz 0, Majewski 0, Hrycaniuk 0.