Trzeci mecz w Centralnej Lidze Juniorów i trzecia porażka. Tym razem piłkarze Motoru byli bardzo blisko sprawienia niespodzianki. Prowadzili w Poznaniu z Lechem do 78 minuty. Niestety, w końcówce zawodów stracili dwa gole i wszystkie trzy punkty
„Kolejorz” wcześniej rozegrał tylko jedno spotkanie. Pokonał na wyjeździe Elanę Toruń 2:0. Podopieczni Tomasza Jasika dwa razy grali u siebie, ale musieli się pogodzić z dwoma porażkami. Z Legią Warszawa 0:2 i z Pogonią Szczecin 0:4.
W sobotnim spotkaniu po 45 minutach utrzymywał się bezbramkowy remis. A tuż przed godziną gry Kamil Kumoch dośrodkował w pole karne z rzutu wolnego, z ponad 30 metrów. I ku zdziwieniu wszystkich piłka wylądowała w siatce. Wydawało się, że żółto-biało-niebiescy sprawią dużą niespodziankę.
Niestety, Lech grał do końca. W 79 minucie gospodarze wyrównali za sprawą Kacpra Durdy, a 180 sekund później zwycięską bramkę z rzutu karnego zdobył Filip Szymczak.
W następnej serii gier Motor zmierzy się u siebie z Wisłą Kraków. Zawody zaplanowano na sobotę, 25 września, o godz. 12.
Lech Poznań – Motor Lublin 2:1 (0:0)
Bramki: Durda (79), Szymczak (82-z karnego) – Kumoch (59).
Motor: Łakota – Gontarz, Kraśniewski, Dobrzyński, Baryła – D’Apollonio (70 Knap), Zieliński (65 Dajer), Kołoczek, Kumoch, Pryliński (54 Rybak) – Dusiło (60 Pęcak).