W sobotę Łukasz Maciec skrzyżuje rękawice z Michałem Żeromińskim
Kibice w województwie lubelskim duże emocje przeżyją jednak już kilkanaście minut po godz. 20, kiedy do ringu wejdzie Łukasz Maciec. Pięściarz Paco Lublin skrzyżuje rękawice z Michałem Żeromińskim.
- Nie mogę doczekać się tego pojedynku. Jestem w bardzo dobrej formie i chcę pokazać to w sobotę - zapowiada Łukasz Maciec.
Podopieczny Władysława Maciejewskiego będzie faworytem sobotniego starcia. 25-letni pięściarz na zawodowym ringu stoczył już 24 walki, z czego wygrał aż 21. Po raz ostatni publiczności zaprezentował się 31 maja, kiedy w hali Globus pokonał Lanardo Tynera. Żeromiński legitymuje się znacznie uboższym bilansem.
27-latek stoczył do tej pory jedynie osiem walk, z czego na swoją korzyść rozstrzygnął siedem. Warto jednak zaznaczyć, że nie bił się z wybitnymi bokserami. Najmocniejszym pięściarzem, z którym się zmierzył był Rafał Jackiewicz. Do pojedynku doszło nieco ponad rok temu i zakończył się on zdecydowaną porażką na punkty Żeromińskiego.
- Nie mam idealnej wizji tej walki. Znam mocne i słabe strony rywala i postaram się to wykorzystać. Michał ma duże doświadczenie, ale zdobywał je głównie na ringach amatorskich - tłumaczy Maciec. - Muszę zwrócić szczególną uwagę na szybki prawy sierp Łukasza. To jego najgroźniejsza broń - odpowiada w rozmowie z www.boxer.org Michał Żeromiński.
Ewentualne zwycięstwo boksera z Lublina może mu otworzyć drogę do największych gal w Europie. - Tracę w rankingu pięć punktów do Rafała Jackiewicza. Jeżeli wygram, to najprawdopodobniej znajdę się przed nim i w przyszłości będę mógł spróbować walki o pas mistrza Europy - tłumaczy Maciec.
Istotnym elementem w sobotnim pojedynku będzie psychika. Walkę w Kraków Arenie obejrzy na żywo najprawdopodobniej aż 17,5 tysiąca fanów. - Nie mam z tym najmniejszego problemu. Cieszę się, że będę mógł pokazać się tak licznej publiczności - dodaje Maciec.
- Łapię świeżość i szybkość. Kibicami się nie stresuję. Wchodząc na ring koncentruję się tylko i wyłącznie na rywalu. Nie ma znaczenia, ile osób ogląda walkę - odpowiada z kolei na stronie boxer.org Żeromiński.
Sobotnia gala rozpocznie się o godz. 19.30. Walką wieczoru będzie starcie Tomasza Adamka i Artura Szpilki. Oprócz nich kibice zobaczą w ringu jeszcze m.in. Dawida Kosteckiego, Grzegorza Proksę czy Michała Syrowatkę. Polsat Boxing Night będzie transmitowany w systemie pay per view. Cena dostępu to 40 zł.