(fot. MATERIAŁY PRASOWE MONIKI SKINDER)
Monika Skinder zadebiutowała w Pucharze Świata. W Lahti zawodniczka MULKS Grupa Oscar Tomaszów Lubelski zajęła 55 miejsce
Można śmiało powiedzieć, że to jedno z najważniejszych wydarzeń w polskich biegach narciarskich w tym sezonie. Monika Skinder to zaledwie 17-letnia biegaczka, która swoją przygodę z nartami biegowymi rozpoczęła w Tomaszowie Lubelskim. Szybko trafiła do miejscowego MULKS Grupa Oscar, gdzie była bardzo mądrze prowadzona. Przyniosło to efekt w postaci dwóch złotych medali w seniorskich sprinterskich mistrzostwach Polski. Niestety, Skinder została pominięta przy nominacjach olimpijskich. Swoją szansę dostała jednak tuż po zakończeniu imprezy w Korei Południowej i otrzymała nominację do kadry na zawody Pucharu świata w Lahti.
– Po zdobyciu po raz drugi tytułu mistrzyni Polski w sprintach Monika Skinder powinna być już wcześniej typowana do startów w Pucharze Świata. Monika miała trudny i bardzo długi sezon przygotowawczy oraz startowy. Szczyt formy był zaplanowany na mistrzostwa świata juniorów, które odbyły się na początku lutego. Monika jedzie do Lahti na bardzo prestiżowe zawody, zapewne mocniej obsadzone jak Igrzyska Olimpijskie. Będzie od razu startować na najbardziej wymagającej i trudnej trasie. Mam nadzieję, że jej talent pozwoli obronić się na tych zawodach.
Cieszymy się jako środowisko, ale też jako trener podchodzę z małym niepokojem do tego startu i zastanawiam czy akurat na tych zawodach musiał być ten debiut. Miała być powoli wprowadzana, a tu nagle czeka ją start przy kilkudziesięciu tysiącach zakochanych w nartach Skandynawów – powiedział klubowej stronie Waldemar Kołcun, trener Moniki Skinder w MULKS Grupa Oscar Tomaszów Lubelski.
Skinder w Finlandii się nie spaliła i w stawce 67 zawodniczek zajęła 55 miejsce. Była tylko o sekundę gorsza od Eweliny Marcisz, która startowała w Igrzyskach Olimpijskich w Pjongczang. Do awansu do ćwierćfinałów zawodniczce z Tomaszowa Lubelskiego zabrakło jedynie 7 sek. Jej start odbił się jednak bardzo szerokim echem w Polsce. Skomentowała go nawet Justyna Kowalczyk. – Byłam trochę starsza od Moniki Skinder, gdy pierwszy raz wystartowałam w PŚ. To było w Cogne. Również sprint stylem dowolnym. Zajęłam gorsze miejsce. Myślę, że Monika dała dziś radę w Lahti! Zdobyła bezcenne doświadczenie – napisała nasza multimedalistka olimpijska.
W środę Skinder czeka kolejny start w Pucharze Świata. Tym razem najlepsze biegaczki globu będą rywalizować w norweskim Drammen.
Wyniki – kwalifikacji: 1. Hanna Falk (Szwecja) 2.54, 2. Natalia Nepryaeva (Rosja) + 0.01, 3. Krista Parmakoski (Finlandia) + 0.03, 4. Victoria Carl (Niemcy) + 0.04, 5. Sadie Bjornsen (USA) + 0.04, 6. Nadine Faehndrich (Szwajcaria) + 0.05, (...) 39. Sylwia Jaśkowiec + 0.15, 53. Ewelina Marcisz + 0.18, 55. Monika Skinder (wszystkie Polska) + 0.19. Finały: 1. Maiken Caspersen Falla (Norwegia), 2. Stina Nilsson (Szwecja), 3. Falk, 4. Sandra Ringwald (Niemcy), 5. Ida Ingemarsdotter (Szwecja), 6. Laurien van der Graaff (Szwajcaria).