AZS AWF Białą Podlaska przegrał trzeci mecz z rzędu
Tegoroczny październik nie jest dobrym miesiącem dla bialskiego beniaminka. AZS AWF doznał trzeciej ligowej porażki. Po stracie kompletu punktów w Końskich, w poprzedniej kolejce uległ na swoim parkiecie 21:23 LKPR Moto-Jelcz Oława. Jeszcze bardziej bolesna jest przegrana różnicą tylko jednej bramki z MKS Kalisz (25:26)
Porażka boli jeszcze bardziej, gdyż rywal był w zasięgu zawodników beniaminka I ligi. Przed spotkaniem oba zespoły dzieliliby zaledwie dwa punkty. Po końcowej syrenie goście odskoczyli w cztery „oczka”.
Od początku mecz nie układał się po myśli gospodarzy. Po pięciu minutach przegrywali 1:2, po kolejnych pięciu już 3:5. Z kolei po kwadransie zespół z Kalisza prowadził 8:4. Jeszcze przed przerwą strata wzrosła do sześciu trafień (10:16).
Po zmianie stron AZS AWF zabrał się do solidnej pracy. W końcówce meczu gospodarze zbliżyli się już tylko na dwa trafienia (24:26). Niestety, pogoń za MKS okazała się bezskuteczna. Ostatecznie AZS UMCS Lublin uległ MKS Kalisz 25:26.
AZS AWF Biała Podlaska – MKS Kalisz 25:26 (10:16)
AZS BP: Adamiuk, Chmurski, Kozłowski – Warmijak, Skuciński 1, Ziółkowski 6, Chełmiński 1, Małecki 1, Kriuczkow 5, Jaszczuk 2, Banaś, Kandora, Pezda 9. Kary: 10 minut.
II LIGA PIŁKARZY RĘCZNYCH
W trzeciej serii drużyna trenera Tomasza Czerwonki przegrała we własnej hali z Wisłą Sandomierz różnicą dwóch trafień.
Wynik nierozstrzygnięty utrzymał się przez pierwszą część meczu (13:13). W końcówce spotkania straty do jednego trafienia zmniejszył Piotr Gałaszkiewicz i gospodarze przegrywali 26:27. Niestety, bardzo szczelna obrona zamościan została przełamana i to Wisła Sandomierz cieszyła się ze zwycięstwa.
Padwa Zamość – Wisła Sandomierz 26:28 (13:13)
Padwa: Mróz, Wnuk, Bąk – Fugiel 9, Adamczuk 7, Samoszczuk 6, Gałaszkiewicz 2, Nowicki 2, Sałach, Litwińczuk, Maroszek, Flis. Kary: 4 minuty.
Nie wiedzie się szczypiornistom rezerw Azotów Puławy. Podopieczni trenera Piotra Dropka doznali drugiej porażki w rozgrywkach ulegając na wyjeździe 14:24. – Był to słaby mecz w naszym wykonaniu. Nie potrafiliśmy przebić się przez obronę miejscowych. Szwankowała skuteczność – ocenił swoich graczy szkoleniowiec rezerw brązowych medalistów Polski Piotr Dropek.
MUKS Siódemka Mysłowice – Azoty II Puławy 24:14 (10:7)
Azoty II: Wiejak, Sętowski – Mielczarski 4, Mchawrab 4, Urbaniak 2, Śliwiński 1, Bielawski 1, P. Górnik 1, M. Górnik 1, Gugała, Flont.
AZS UMCS Lublin lepszy od AZS AWF Warszawa
Lublinianie zamierzali narzucić doświadczonej ekipie ze stolicy swój styl gry. Nie było to jednak takie łatwe. Przyjezdni nie dawali za wygraną i odpierali ataki miejscowych. W 20 min gospodarze wyszli na prowadzenie 11:8, jednak szybko je stracili. Po zmianie stron akademicy z Lublina nie zamierzali odpuszczać. W 44 min miejscowi prowadzili już różnicą siedmiu bramek (27:20). Taka przewaga nie mogła się już wymknąć spod kontroli. W końcówce meczu lubelscy akademicy prowadzili już 39:29.
AZS UMCS Lublin – AZS AWF Warszawa 40:31 (18:16)
AZS UMCS: Gajecki, Kiwilszo – Pawelczuk 2, Buksiński 3, Brodziak 3, Obydź 14, Bernat 8, Wisznicki 2, Makowski, Drozd 1, Świąder 4, Romaniuk 1, Burek 1.