Przeglądarka, z której korzystasz jest przestarzała.

Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.

Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)

Pobierz nowszą przeglądarkę:

Sport

12 października 2008 r.
20:17
Edytuj ten wpis

Nikitović: Czasem trafia mnie szlag

Autor: Zdjęcie autora Artur Ogórek
0 0 A A

Rozmowa z Veljko Nikitoviciem, graczem Górnika Łęczna

AdBlock
Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Kliknij tutaj, aby zaakceptować

• Gracie poniżej oczekiwań kibiców, ale czy ten styl i osiągane wyniki są również zaskakujące dla samych piłkarzy?

- Trochę tak, a zwłaszcza te wahania formy. Jeden mecz wygramy, drugi znowu przegramy, cały czas towarzyszy nam huśtawka nastrojów. Nie wiem, z jakiego powodu nie możemy ustabilizować dyspozycji i złapać właściwego rytmu.

• Tym bardziej, że gracie składem, w którym nie ma wielkich przetasowań. Najczęściej jedna lub dwie zmiany i to jeszcze wymuszone.

- Wydaje się, że coraz mocniej pojawia się problem własnego boiska. Nastawienie kibiców jest okropne, zamiast wsparcia na nasze głowy sypią się tylko przekleństwa i szyderstwa. Publiczność nie jest z nami, a już klaskanie po golu strzelonym przez rywali przerasta wszelkie pojęcie.

• Ale przecież jesteście doświadczonym zespołem, więc presja to coś zupełnie normalnego.

- Tylko proszę zwrócić uwagę, że w każdej drużynie nie brakuje takich graczy. Wystarczyło przyjść na mecz z Flotą i popatrzeć na postawę Grześka Skwary. Do tego dochodzą zawodnicy mniej znani, jednak już z dużymi umiejętnościami. Mam na myśli choćby Adriana Paluchowskiego ze Znicza lub Krzysztofa Chrapka z Podbeskidzia. Ludzie muszą zrozumieć, że nie jesteśmy już tym samym zespołem, który grał w ekstraklasie. Każdy kto przyjeżdża do Łęcznej pokazuje kawałek dobrej piłki. Mamy fajny stadion, równe boisko i puste trybuny bez dopingu. Nic tylko grać u nas, na wyjeździe. A kiedy pojechaliśmy do Katowic nie słyszeliśmy siebie na odległość pięciu metrów. Taki był tam doping.

• Nawet na pana spadła ostatnio krytyka z widowni.

- Z małą przerwa jestem w tym klubie już cztery lata, na dobre i na złe. Wygrywałem z Legią, remisowałem z Wisłą Kraków, ale też przegrywałem 1:5 z Widzewem i 0:6 z Bełchatowem. Więc kiedy ktoś krzyczy z trybun pod moim adresem obelgi i zarzuca brak ambicji, po prostu trafia mnie szlag. Po zwycięstwie wszyscy przybijają piątki, a po porażce obrażają i szybko uciekają do domu. Ale ja jestem otwartym człowiekiem i po każdym meczu gotowy do rozmowy. Jeśli ktoś ma mi coś do powiedzenia, niech to zrobi jak prawdziwy facet, prosto w twarz. A nie szuka anonimowości w tłumie.

• Czy to znaczy, że futbol w Łęcznej już się kończy?

- Mam nadzieję, że nie. Jednak to nie zależy wyłącznie od piłkarzy. W tej lidze przewagę mają jedynie Zagłębie Lubin i Widzew Łódź. Te ekipy, także pod względem organizacyjnym przerastają I ligę. Natomiast pozostali tworzą wyrównana grupę i każdy może wygrać w każdym. Czy ktoś przed sezonem liczył na Flotę?

• Jednak prawdziwe pieniądze są tylko w ekstraklasie, o którą Górnik miał walczyć.

- Przed sezonem nikt nam tego nie kazał. Dopiero ostatnio pani prezes powiedziała, jasno dając do zrozumienia, że ambicją sportowca musi być walka o awans. Sporo smaku narobiły pierwsze mecze, kiedy zgromadziliśmy komplet punktów. Choć, tak prawdę mówiąc, nie zasługiwaliśmy na to.

• To znaczy, że jednak jesteście słabi...

- Tego nie powiedziałem. Nie dzielę w naszej lidze drużyn na dobre i słabe. W każdym meczu chcemy wygrać, ale nie zawsze się udaje. Górnik lubi techniczną piłkę, jednak bez prawdziwej walki i opanowanych stałych fragmentów nie jest to proste.

• Stałe fragmenty opanowali za to rywale.

- Mamy bardzo dużo straconych goli, aż 19. A zespół, który bije się o awans, nie może z taką łatwością dopuszczać do podobnych sytuacji. Szczelna obrona i gra na zero z tyłu do podstawa. Bo w ataku zawsze coś uda się stworzyć.

• Może problemem są pieniądze... A raczej ich brak.

- Bywały lepsze momenty w klubie, ale kiedy piłkarz wychodzi na boisko, nigdy o tym nie myśli. Nic więcej nie mam do powiedzenia. Poza wyrażeniem nadziei, że wszystko będzie dobrze.

• To może \"kłopotem” jest osoba Krzysztofa Chrobaka...

- Trener podpisał kontrakt na dwa lata. I z tego co wiem, chce go wypełnić. Od poprzedniego prezesa Mariana Bulaka otrzymał taki okres na wejście do ekstraklasy.

• Mimo że kibice są dla niego bezlitośni.

- Wypowiadanie się na temat pracy szkoleniowca nie należy do moich obowiązków. Ale na pewno nie są to miłe chwile, choć trener stara się łagodzić tę sytuację i nie przejmować. Kibice mogą wyrażać swoje opinie, jednak to nie oni decydują o zatrudnieniu.

Pozostałe informacje

Trzecia porażka Górnika Łęczna na swoim boisku. Baraże wciąż pod znakiem zapytania

Trzecia porażka Górnika Łęczna na swoim boisku. Baraże wciąż pod znakiem zapytania

Kapitalne widowisko w Łęcznej, ale bez happy endu dla Górnika. Podopieczni trenera Pavola Stano stworzyli sobie bardzo dużo okazji do strzelenia bramek przeciwko Stali Rzeszów, ale wykorzystali tylko jedną i przegrali 1:3. O tym czy zielono-czarni zagrają w barażach o PKO BP Ekstraklasę zadecyduje więc ostatni mecz sezonu w Tychach z tamtejszym GKS

Bartosz Zmarzlik drugi w Grand Prix Niemiec, trzech żużlowców Orlen Oil Motoru w finale

Bartosz Zmarzlik drugi w Grand Prix Niemiec, trzech żużlowców Orlen Oil Motoru w finale

Dwóch Polaków znalazło się w finale Grand Prix Niemiec, ale żaden z nich nie sięgnął po końcowy triumf. Bartosz Zmarzlik, podobnie jak tydzień temu w Warszawie zajął drugie miejsce. Tym razem lidera Orlen Oil Motoru wyprzedził… były żużlowiec lubelskiej ekipy Mikkel Michelsen.

Katastrofalna sobota Orląt Spomlek, spadek przed meczem i dramatyczna porażka

Katastrofalna sobota Orląt Spomlek, spadek przed meczem i dramatyczna porażka

Jeszcze przed pierwszym gwizdkiem meczu z Karpatami Krosno, piłkarze Orląt Spomlek musieli pogodzić się ze spadkiem do IV ligi. Powód? Wygrana Podhala Nowy Targ z Sokołem Sieniawa. Biało-zieloni mimo wszystko starali się pokonać rywala z Podkarpacia. Prowadzili od 35 minuty jednak w dramatycznych okolicznościach przegrali 1:2.

Jeden gol wystarczył Janowiance, żeby wygrać z Górnikiem II Łęczna

Jeden gol wystarczył Janowiance, żeby wygrać z Górnikiem II Łęczna

Tym razem skromnie wygrała drużyna Ireneusza Zarczuka. Janowianka szybko strzeliła gola w spotkaniu z Górnikiem II Łęczna, ale skończyło się „tylko” wynikiem 1:0. Tym samym gospodarze zmniejszyli straty do lidera – Lewartu Lubartów zaledwie do jednego punktu. Rywale grają jednak swój mecz w niedzielę, ze Stalą Kraśnik.

Świdniczanka postraszyła lidera, ale Wieczysta już świętuje awans

Świdniczanka postraszyła lidera, ale Wieczysta już świętuje awans

Wieczysta Kraków w sobotę wieczorem zapewniła sobie awans do II ligi. Drużyna Sławomira Peszki pokonała Świdniczankę 1:0. Korki od szampanów w „Grodzie Kraka” wystrzeliły jednak dopiero kilka godzin później, bo swój mecz przegrała druga w tabeli Siarka Tarnobrzeg, która uległa Wisłoce Dębica 1:2.

Szczęściu czasem trzeba pomóc, czyli dwie różne połowy Lublinianki w meczu z Ładą Biłgoraj

Szczęściu czasem trzeba pomóc, czyli dwie różne połowy Lublinianki w meczu z Ładą Biłgoraj

Łada szybko odpowiedziała na porażkę w Janowie Lubelskim. Drużyna Pawła Babiarza w sobotę koncertowo rozpoczęła mecz z Lublinianką. Między 15, a 27 minutą gospodarze zdobyli trzy gole. I chociaż po przerwie mieli sporo problemów, to wygrali 3:1.

Wydział Elektrotechniki i Informatyki Politechniki Lubelskiej ma już 60 lat
LUBLIN
galeria

Wydział Elektrotechniki i Informatyki Politechniki Lubelskiej ma już 60 lat

Z okazji 60-lecia istnienia wydziału Elektrotechniki i Informatyki Politechnika Lubelska przygotowała specjalny… mural. Na uroczystości rocznicowe stawili się nie tylko pracownicy i wykładowcy, ale też studenci i absolwenci z całej Polski.

Salut Artyleryjski w 80. rocznicę zdobycia Monte Cassino
galeria

Salut Artyleryjski w 80. rocznicę zdobycia Monte Cassino

W Lublinie uczczono wydarzenia z 18 maja 1944 roku pod Monte Cassino. To właśnie wtedy żołnierze 2.Korpusu Polskiego zdobyli klasztor na Monte Cassino. Tym samym umożliwiło Aliantom przełamanie Niemieckich linii obronnych we Włoszech i otwarcie drogi do wyzwolenia Rzymu. Polacy pokonali przeciwnika, przełamując pozycje, które przez prawie pół roku były niemożliwe do zdobycia dla wojsk alianckich. Z tej okazji w samo południe został oddany Salut Artyleryjski z historycznej armaty przeciwlotniczej Bofors z Muzeum Polskich Sił Zbrojnych w Lublinie.

Tak było na ostatniej imprezie w Helium! Zobaczcie zdjęcia.
foto

Tak było na ostatniej imprezie w Helium! Zobaczcie zdjęcia.

Podczas ostatniej imprezy w Helium Club miał miejsce powrót lat 2000, gdy Beyoncé, Usher, Destiny's Child i inni rządzili listami przebojów! To była prawdziwa moc przebojów. Zapraszamy do obejrzenia naszej fotogalerii. Tak się bawi Lublin!

Piknik historyczno-wojskowy w Szkole Podstawowej nr 57 w Lublinie
ZDJĘCIA
galeria

Piknik historyczno-wojskowy w Szkole Podstawowej nr 57 w Lublinie

W sobotę w Szkole Podstawowej nr 57 w Lublinie, odbył się piknik historyczno-wojskowy z okazji 80. Bitwy o Monte Cassino. Podczas wydarzenia zaprezentowały się grupy rekonstrukcyjne, przy których odbył się pokaz artylerii, broni palnej i białej.

"Turyści nie są w stadninie intruzami". Gmina chce współpracować z nowym prezesem
Janów Podlaski

"Turyści nie są w stadninie intruzami". Gmina chce współpracować z nowym prezesem

Nowy wójt gminy Janów Podlaski chce ściślej współpracować ze stadniną. Szansą może być turystyka. A okazją do tego z pewnością będzie sierpniowa aukcja Pride of Poland. Za kilka dni upubliczniona będzie lista koni aukcyjnych.

IMGW ostrzega przed burzami i wysokim stanem wód

IMGW ostrzega przed burzami i wysokim stanem wód

Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej wydał ostrzeżenia pierwszego stopnia przed burzami dla części województwa lubelskiego. Chodzi o południową część regionu.

Jechał pod wpływem alkoholu, bez uprawnień i na „podwójnym gazie”
Tomaszów Lubelski

Jechał pod wpływem alkoholu, bez uprawnień i na „podwójnym gazie”

Dzisiejszej nocy w miejscowości Bełżec, podczas trwania Ogólnopolskiej Akcji „PRĘDKOŚĆ” tomaszowska drogówka zatrzymała do kontroli kierowcę Volvo, który przekroczył dozwoloną prędkość w terenie zabudowanym.

Bialscy policjanci zatrzymali dilera. Trafił już do aresztu

Bialscy policjanci zatrzymali dilera. Trafił już do aresztu

Przed weekendem bialscy kryminalni ustalili, że 37-letni mieszkaniec Białej Podlaskiej posiada przy sobie znaczne ilości narkotyków. Mężczyzna został zatrzymany na terenie miasta. Zastosowano wobec niego areszt tymczasowy.

Jesteśmy nieco rozczarowani czyli opinie po meczu Wisły Grupy Azoty Puławy z GKS 1962 Jastrzębie

Jesteśmy nieco rozczarowani czyli opinie po meczu Wisły Grupy Azoty Puławy z GKS 1962 Jastrzębie

W piątkowy wieczór Wisła Grupa Azoty Puławy bezbramkowo zremisowała na wyjeździe z GKS 1962 Jastrzębie i wciąż nie może być w pełni pewna pozostania w eWinner Drugiej Lidze, choć cel wydaje się być jak najbardziej do osiągnięcia. Jak mecz podsumowali trenerzy obu ekip?

PKO BP EKSTRAKLASA
32. KOLEJKA

Wyniki:

Górnik Zabrze - Stal Mielec 1-1
Jagiellonia Białystok - Korona Kielce 3-0
Lech Poznań - Legia Warszawa 1-2
Piast Gliwice - ŁKS Łódź 4-0
Puszcza Niepołomice - Warta Poznań 1-0
Raków Częstochowa - Pogoń Szczecin 2-1
Śląsk Wrocław - Cracovia 4-0
Widzew Łódź - Zagłębie Lubin 1-3
Radomiak Radom - Ruch Chorzów

Tabela:

1. Jagiellonia 32 59 73-44
2. Śląsk 32 57 46-30
3. Legia 32 53 48-38
4. Górnik Z. 32 52 44-39
5. Lech 32 52 45-38
6. Raków 32 52 53-35
7. Pogoń 32 51 58-38
8. Zagłębie 32 44 40-47
9. Widzew 31 42 40-41
10. Piast 32 42 37-33
11. Stal 32 42 40-45
12. Radomiak 31 38 40-51
13. Warta 32 37 33-39
14. Puszcza 32 36 37-48
15. Cracovia 32 36 43-44
16. Korona 32 32 36-43
17. Ruch 31 26 36-53
18. ŁKS 32 21 30-71

ALARM24

Widzisz wypadek? Jesteś świadkiem niecodziennego zdarzenia?
Alarm24 telefon 691 770 010

Wyślij wiadomość, zdjęcie lub zadzwoń.

Kliknij i dodaj swojego newsa!